REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

W POGONI ZA KASĄ

# Nastka

17.11.2004 16:11

Fragment z ONETU (przedruk z prasy) - Bez komentarza
Na warszawskim Tarchominie mieszkają głównie młodzi, ciężko pracujący, ale też dość dobrze zarabiający ludzie. Większość przyjechała do stolicy za pracą. Świetlica w Szkole Podstawowej numer 342 działa od godziny 7.00 do 18.30. ; Rodzice chcieli, aby świetlica była czynna do godziny dwudziestej ; mówi świetliczanka Aneta Krause-Karska. Za jej plecami, na kolorowym dywanie bawi się Sebastian. Dobrze ubrany chłopczyk z nienaganną fryzurką. Czeka na mamę, która zazwyczaj się spóźnia. Pod ścianą leży mały materacyk dla Sebastiana. Dziecko często pokłada się, bywa ospałe i osowiałe. Niechętnie rozmawia z rówieśnikami Świetliczanki dobrze wiedzą, że to nie tylko efekt zmęczenia.
; Mama spłaca kredyt ; mówi chłopiec. ; Nie lubię jej szefa. Teraz mamie kazał wyjechać na dwa dni. Wolałbym być w domu. Chłopiec buduje twierdzę. Nikt nie będzie miał prawa wejść do niej. Czy będzie w niej miejsce dla mamy?

# Dalia.

17.11.2004 16:58

Tak to już w życiu jest.Nic nie ma za darmo.Jeśli chcesz wyprzedzić rówieśników musisz liczyć się z ofiarami.Niby tracą dzieci ,ale nie do końca.Pęd rodziców (kosztem pełnego serca dla dzieci ) z czasem przełoży sie na ich dobro w edukacji,w pracy ,w życiu.Bycie matek caly czas przy dziecku -bez pracy i możliwości stworzenia im wizji przyszłości (bez środków )do radosnego końca nie prowadzą.Dlatego w życiu są wybory.Wszyscy pragniemy bajki -wszędzie ale to już inna sprawa.

# kotkaa

17.11.2004 18:56

Uhmm, co się dziwić rodzicom... o 17 wybiegają z pracy i o 19 jak dobrze pójdzie są w domu, bo stoją na Grocie dwie godziny. Nawet jeśli kogoś stac na wychowawczy, to trwa on trzy lata, a potem i tak oddaje się dziecko do jakiejś przechowalni.
Ja mam luksusowe warunki, pracuję na tarchominie, i co... i myslę o żłobku od września, bo na opiekunkę mnie nie stać, a na rezygnację z pracy tym bardziej.
Nie zgadzam się z tym, nie chcę tego, uważam, że dziecko powinno mieć mamę w domu i domowy, a nie stołówkowy obiadek, i lekcje odrabiać z tatą, a nie świetliczanką, i po południu jeździć z rodzicami na rowerze, a nie chodzić z kolegami po śmietnikach z kluczem na szyi...
Ale jak to zrobić, zeby jeszcze mieć z czego żyć?

REKLAMA

# Jola

17.11.2004 20:17

Zapisać się do SLD i zrobić skok na kasę!

# xyz

18.11.2004 10:01

Lub Jolu Zadzwonić do Paulinów to Tobie wyślą...

# Piter

18.11.2004 12:26

Pomysł Joli jest lepszy. Pewniej, sprawniej, więcej.
A jak ktoś ma awersję do czerwonego, proponuję różowe - P.O.

REKLAMA

# aJol.

19.11.2004 09:24

Piter- z tego co wiemy to Piskorski ma przy sobie ,za obrazy i antyki-ha,ha ,ha.A kaczyński? Także jest czuły na dzieci,zaczyna już je głaskać.
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA