Forum › Białołęka
joga
# kasia52 07.02.2006 14:05 |
|
czy gdzieś jest na Białołece
|
# Wiesia z Mezem 09.02.2006 10:29 |
|
Razem z Edwardem, Moim Mezem uwazamy, ze joge na Tarchominie powinnismy uprawiac codziennie. Wszyscy. Szczegolnie teraz. Zima.
Ostatnio Edward odprowadzal Tesciowa i Tesciowa wywrocila sie na oblodzonym nieuprzatnietym chodniku, tak sie wiecie wziela zawinela i wykopyrtnela na lodzie i uderzyla glowa o jakas porzucona skrzynie z piachem a potem, po upadku osunela sie z nieposypanego, spadzistego kraweznika na przejsciu prosto pod kola autobusu. Poniewaz jezdnia na przejsciu przypominala tor lodowy do jazdy szybkiej... ... dlatego nie pisalam przez pare dni. Formalnosci, rozumiecie... Wiec ja czytalam Moi Drodzy, ze za zawiazanie zygoty i doprowadzenie do pomyslnego rozwiazania mozna otrzymac obecnie kwote w wysokosci 1000 zlotych, milo mi zatem Was poinformowac, ze po tym incydencie otrzymalam ( nie od Was, oczywiscie Kochani ) dobrze ponad 4000 ! Bez specjalnych formalnosci, doslownie pare dni po tym, gdy udalo sie Ja zeskrobac z nawierzchni jezdni. Bo przymarzla... Lekarz sekcyjny mowil, ze zupelnie w tym roku nie sypia ( nie sypią, mialam na mysli, bo on sypia niezle, pytalam, akurat, jak filetowal jakiegos bezdomnego ) , ani nie odsniezaja chodnikow i to nie pierwszy wypadek taki. I dlatego. W kazdym razie pocieszal mnie, ze miala na pewno Dobra Smierc, bo autobus byl na szczescie pusty, wiec nie wazyl zbyt wiele. A pewnie ! Gdyby to bylo w godzinach szczytu, tyle ludzi w srodku... Za to Edward moj moz uwaza, ze gdyby Tesciowa.. ehe, ehe... byla skoncetrowana i mentalnie przygotowana do spaceru po lodzie, po tych naszych osiedlowych, brudnych uliczkach, to pewnie ho, ho ...doczekalaby emerytury ! Dlatego pomyslalam o jodze... podobno dobra na koncetracje, pomaga tez utrzymac rownowage ? Probowaliscie ? |
# clio 09.02.2006 18:06 |
|
wiadomo że to interesujące zagadnienie ale i pioruńsko niebezpieczne!mój mąż (dyrektor) kiedyś wracał z narady i był bardzo zmęczony co podkreślały worki pod oczami wygnieciona marynarka i zapach herbat ziołowych z Lublina. była czwarta rano kiedy z łóżka zerwał mnie łomot jakby rzeżnik walnął tylną ćwiartką o pniak do członkowania.na klatce już ukazał mi się widok następujący:dziwnie poskręcane członki przeplecione przez pręty barierek schodowych i jedno szkliste oko łypiące na mnie z mieszaniną obawy i błagania.podchodząc bliżej co bystrzejszy mógł wywnioskować jeszcze że biedaczyna leciał z kilkunastu stopni co najmniej.dlaczego?bo na marynarce miał mnóstwo blond włosów to jak spadał musiał ich nałapać na schodach-czyta się kryminały to się wie. wreszcie po dokładniejszych oględzinach portfela -to mój mąż dyrektor.ośmieliło mnie to całkowicie.on tak ciężko pracuje po nocach więc pytam z troską w głosie kochanie dlaczego nie idziesz do łożka tylko leżysz na schodach? NIE WIDZISZ KURR.A!? JOGĘ ĆWICZĘ!!! z tego właśnie wnioskuję że ta joga to jest bardzo niebezpieczna i że to zajęcie dla elit.a niech ćwiczy on jest tak zapracowany i tak dba o mnie!i jak widać jogę można uprawiać wszędzie.mój mąż też tak powiedział na drugi dzień-a on wie wiadomo dyrektor.
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Kup bilet
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.