Biorąc pod uwagę, że od momentu położenia nowej nawierzchni na części ulicy akurat nie było tak solidnych opadów by jednoznacznie stwierdzić, że kałuże są takie same jak przed przebudowaniem nawierzchni, to pytanie, kto takiego maila napisał.
Poczekajmy do solidnych opadów i zobaczymy dopiero fuszerkę.
A jakby ktoś chciał wiedzieć, to ZDM i M. St. już przed przebudową zostało DOKŁADNIE poinformowane o problemach. Nie zareagowali.
Bemowo

55/2913 




25.01.2021 18:36
#Piastun.
25.01.2021 19:06
#Marian
Ważne że zwężona i udało się dopiec kierowcom. Czaskoski odhaczył sukces.
25.01.2021 19:50
#lideksynubeka
Ale można zwęzić jeszcze raz i zdublować sukces.
26.01.2021 21:45
#Kolejarz
To totalnie bezsensowna przebudowa ulicy. Ścieżka rowerowa była, trzeba było ją ew. pokryć asfaltem skoro były uwagi do niskiej jakości nawierzchni. Wymyślono jakiś dziwoląg z nikomu niepotrzebnymi miejscami do parkowania. Czy akurat tu ich brakowało? Ktoś w ogóle zgłaszał takie potrzeby? Nikt nie wziął pod uwagę tego braku odwodnienia, tego że obok jest szkoła jazdy i "eLki" bedą ciągle blokować płynność ruchu! Kompletnie niczemu niepotrzebny projekt! Lepiej było tą kasę wydać na poprawienie odwodnienia, na zagospodarowanie ładne pasa zieleni, na wyasfaltowanie naturalnego parkingu jaki jest tuż obok 100 m dalej. Ktoś chciał się wykazać?
27.01.2021 00:21
#KIKA
Cała ta aktualna przebudowa to bezsens! Wzdłuż Piastów Śląskich jest na tym przebudowywanym odcinku ścieżka rowerowa po przeciwnej stronie ulicy i choć jeżdżę tą ulicą kilka razy w tygodniu, nigdy nie widziałam tam tłoku, więc po co to wszystko? Natomiast ogromne rozlewisko po każdym opadzie każdy zauważy gołym okiem i na to nie ma pieniędzy!
REKLAMA
28.01.2021 21:33
#razny
Co za mózg wymyślił takie zwężenie to ja nie wiem. Nie znam nikogo kto popierał ten pomysł. Kretynizm i tyle.
29.01.2021 21:01
#lukaszzz
Pewnie przygotowują grunt pod nowe pato osiedle, węższa droga to więcej miejsca na bloki. Ludzie mają żyć jak zwierzęta taki plan Caskowskiego.
30.01.2021 07:52
#bemowianka
A mnie się podoba. Ok można było dopracować projekt. Za to jest ciszej. Wieczorem nikt nie gna 100km/h.
Wcześniej nikt nie rozumiał po co na tej jednak mało uczęszczanej ulicy lokalnej są dwa pasy w jedną stronę, kiedy na innych wyższej rangą jeden i progi spowalniające.
Ta zmiana jak rozumiem była ze środków na ścieżki rowerowe. To też całej ulicy nie przebudują. Ani nie zrobią kanalizacji.
Może dajmy dokończyć. Potem korzystajmy rzez 2-3 miesiące i wtedy zróbmy "forum pt. jak wam się podoba".
Wcześniej nikt nie rozumiał po co na tej jednak mało uczęszczanej ulicy lokalnej są dwa pasy w jedną stronę, kiedy na innych wyższej rangą jeden i progi spowalniające.
Ta zmiana jak rozumiem była ze środków na ścieżki rowerowe. To też całej ulicy nie przebudują. Ani nie zrobią kanalizacji.
Może dajmy dokończyć. Potem korzystajmy rzez 2-3 miesiące i wtedy zróbmy "forum pt. jak wam się podoba".
02.02.2021 12:23
#max
Bemowianka zdajesz sobie sprawę że nie da się prowadzić własnej działalności bez samochodu ? Dodaj do tego fakt że ludzi stale przybywa , dlatego więc nie będzie mniej samochodów na drogach tylko korki będą większe.
04.02.2021 12:28
#bemowianka
#max
Sama jeżdżę samochodem i rowerem wiec wiem. A po Bemowie na prawdę trudno jeździć komunikacja miejską.
Chciałam dać szansę temu co już i tak zrobione.
Niestety o ostatnich opadach i dzisiejszych roztopach musze z przykrością napisać że w rejonie ul. Popiołka utworzyły się dwie się gigantyczne kałuże. Jedna na ścieżce rowerowej (ja bym w nią rowerem za nic nie wjechała) ma kilkadziesiąt metrów. Druga na północnej nitce jezdni, kilkudziesięcio metrowa. A że stan jezdni po mrozach jest bardzo zły - dziury, pęknięcia i taki jakby żwir. Więc tam jest zwyczajnie niebezpiecznie.
To jest do poprawy już.
Sama jeżdżę samochodem i rowerem wiec wiem. A po Bemowie na prawdę trudno jeździć komunikacja miejską.
Chciałam dać szansę temu co już i tak zrobione.
Niestety o ostatnich opadach i dzisiejszych roztopach musze z przykrością napisać że w rejonie ul. Popiołka utworzyły się dwie się gigantyczne kałuże. Jedna na ścieżce rowerowej (ja bym w nią rowerem za nic nie wjechała) ma kilkadziesiąt metrów. Druga na północnej nitce jezdni, kilkudziesięcio metrowa. A że stan jezdni po mrozach jest bardzo zły - dziury, pęknięcia i taki jakby żwir. Więc tam jest zwyczajnie niebezpiecznie.
To jest do poprawy już.
Dodaj wpis