Forum › Białołęka
Grupa samopomocowa właścicieli kotów?
historyk 10.06.2003 23:45 |
|
Mam pomysł, może mądry. Wiem, jak dużym problemem jest zapewnienie kotu opieki, gdy np, wyjeżdża się na weekend urlop itp. Może cześć kociarzy z tego forum mogłaby się wspierac i np. po wzajemnym poznaniu - umawiać się ze sobą - ja zaopiekuję się Twoim kotem wtedy, Ty moim za tydzień. Jakby co podaję namiary na mnie 0501050468, mail pod nickiem.
|
m0n1ka 11.06.2003 13:46 |
|
Oczywiście dołączam się do grupy.
|
# Vladymirowie 11.06.2003 17:19 |
|
my też: 466-12-04
|
historyk 11.06.2003 22:36 |
|
Jesteśmy do dyspozycji w lipcu, przez tydzień dwa w sierpniu prosilibyśmy o wsparcie.
|
# Vladymir 11.06.2003 23:45 |
|
Historyku, wsparcie otrzymasz, wezmę koty, bo zostaje na 5 tygodni z dwoma bachorami, to i dodatkowe koty różnicy mi nie zrobią, wszak nie moga być gorsze od Michasia, no nie ? Telefon już znasz, więc dzwoń i odstawiaj koty.
|
# nickx 12.06.2003 08:13 |
|
Historyku radzę ubezpiecz mieszkanie, już złodzieje zacierają ręce.
Z tego co wypisujesz na forum ja np. wiem gdzie mieszkasz. |
# Jolanda 12.06.2003 08:35 |
|
A kto zaopiekuje sie moimi karaluchami? proponuje utworzyc grupe wsparcia karalucharzy, z podgrupa fanow mrowek faraona.
Acha, no i oczywiscie oddzialna podgrupe dla wlascicieli kotow kastratow. |
# kot-kastrat 12.06.2003 12:31 |
|
Bez przesady... Oni nie rozdają swoich adresów publicznie, a to ze mieszkam w blokach przy ul. X to żadna tajemnica. Poza tym oni ...prawie nic nie mają (Historyk mówi,że przez to że pracował w białoleckiej oswiacie). Nie wiem czy w ogóle gdzieś pojadą (nie mają planów i środków), a ja mogę się przecież .... rozchorować.
|
# Duśka 12.06.2003 13:03 |
|
Do Jolandy: Twoje dowcipy o karaluchach są nie na miejscu. Jeżeli ludzie się skrzyknęli i chcą sobie pomagać, a nie oddawać kota byle komu tylko miłośnikowi to chyba dobrze? Jak nie masz ochoty pomóc to lepiej zajmij się porządkami w domu, bo Ci się jakieś robactwo zalęgnie. Duśka
|
# nickx 12.06.2003 13:07 |
|
Skoro nic nie maja to rzeczywiście nie muszą się niczego obawiać, znając jednak sytuacje majątkową mieszkańców tego osiedla martwiłabym się o twoją miseczkę kotku.
|
# kot-kastrat 12.06.2003 19:51 |
|
Jedyne, co mają, to pięcioletni komputer, na którym teraz piszę ten post. I encyklopedię, na której lubię spać. Poza tym nie mają nawet telewizora, więc strasznie się nudzę, może znacie jakiegoś kota/kotkę, najlepiej młodszego ode mnie, który mógłby ze mną zamieszkać?
|
# znajomy kot 12.06.2003 19:56 |
|
Kocie, a poczytać to niełaska- jest prawo finansowe, administracyjne, dużo gazet i periodyków administracyjnych, ciekawy zbiór prasy lokalnej, a nawet Vademecum lekarza rodzinnego. Figa dużo czytała.
|
# nickx 13.06.2003 08:22 |
|
A co to za nikła pociecha z kota-kastrata. Szklanka wody?
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Kup bilet
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.