# tylko czytelnik 02.11.2014 21:18 |
|
Widzisz Czytelniku, brak odpowiedzi na Twoje zapytanie bo faktycznie kandydaci nie mają czym się PO-chwalić... ja mam swój spory sukces, swoją rodzinę i wielu innych ludzi namówiłem by nie oddawała głosu na tych pochodzących z obozu partii rządzącej...
|
# Marcin 02.11.2014 22:58 |
|
a ja po raz kolejny proszę o przedstawienie sukcesów Pana Oracza.. bo na pytania nie odpowiada...
|
# bucksik 02.11.2014 23:33 |
|
Dajcie im ze dwa dni czasu, a nie po 5 minutach walicie, że nie pamiętają własnych sukcesów.
|
# bucksik 02.11.2014 23:42 |
|
Przyznam iż śledząc fora lokalne i FB mogę powiedzieć, iż kojarzę ze 3-4 nazwiska radnych z Białołęki. To i tak dużo mimo, że jest ich aż 22-ch. Zapewne szary mieszkaniec nie śledzący spraw dzielnicy/osiedla nie wymieni nawet 2 nazwisk. Czekam więc, aż zaczną po domach chodzić nasi radni starający się o reelekcję lub elekcję. Może tacy odważni będą, więc będzie to okazja zapytać się po co to robią?
|
# interpelacja_to_sciema 03.11.2014 08:12 |
|
W artykule:
"- budowa chodnika na ul. Lewandów (2011), - budowa chodnika na ul. Głębockiej od ul. Lewandów do Berensona (2011), - ustawienie słupków zabezpieczających pieszych przy ul. Lewandów (2011), - budowa przystanku autobusowego Internetowa (2012)" Widzę, że moda na uznawanie, że jak się napisało pismo/interpelację, to można przypiąć sobie medal "budowniczego", spływa z Tumasza, Basińskiego i innych cwanych radnych także w dół. O naiwności! A co, jeżeli ktoś jeszcze napisał pismo w tej sprawie? Jak podzielimy wtedy sukces budowy chodnika? No wiadomo, że na pół, ale wzdłuż czy wszerz? Problem pojawi się, gdy takich pism będzie więcej. Przy siedmiu okaże się, że chodnik jest za wąski. I co wtedy? |
# Białołęka Jest Jedna 03.11.2014 09:13 |
|
#interpelacja_to_sciema napisał(a) 03.11.2014 08:12 Nie jestem i nie byłem radnym, więc nie jest to wynik pisania interpelacji. Sukcesy wspomniane w liście otwartym to kilkuletnia walka z urzędami: ZDM, ZRiKD, ZMID, UD, ZTM, różnymi biurami UM... Radni prawie nigdy nie odpisywali na nasze pisma. Większość spraw zaczęliśmy robić w 2009 roku. Efekty pojawiły się 2-3 lata później na NASZ wniosek i mamy to na papierze :) Na początku zawsze była odpowiedź "nie przewiduje się, nie ma w planach".W artykule: "- budowa chodnika na ul. Lewandów (2011), - budowa chodnika na ul. Głębockiej od ul. Lewandów do Berensona (2011), - ustawienie słupków zabezpieczających pieszych przy ul. Lewandów (2011), - budowa przystanku autobusowego Internetowa (2012)" Widzę, że moda na uznawanie, że jak się napisało pismo/interpelację, to można przypiąć sobie medal "budowniczego", spływa z Tumasza, Basińskiego i innych cwanych radnych także w dół. O naiwności! A co, jeżeli ktoś jeszcze napisał pismo w tej sprawie? Jak podzielimy wtedy sukces budowy chodnika? No wiadomo, że na pół, ale wzdłuż czy wszerz? Problem pojawi się, gdy takich pism będzie więcej. Przy siedmiu okaże się, że chodnik jest za wąski. I co wtedy? Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi kandydatów. |
# interpelacja_to_sciema 03.11.2014 09:24 |
|
#Białołęka Jest Jedna napisał(a) 03.11.2014 09:13 Efekty pojawiły się 2-3 lata później na NASZ wniosek i mamy to na papierze :) Widzę, że chyba ktoś sam w końcu uwierzył we własną ściemę :( Proszę tylko odpowiedzieć, jak będzie z tym podziałem sukcesu chodnikowego: wzdłuż czy wszerz? |
# ytrewq 03.11.2014 09:39 |
|
Każdemu ale to absolutnie każdemu (oraz każdej ale to absolutnie każdej) radnemu (radnej) brak jest sukcesów, które mogłyby się przełożyć na dobro mieszkańców.
Również kandydatom i kandydatkom oprócz "dmuchania w balonik " wyborczy brak jest jakichkolwiek sukcesów i będzie im brak nadal w przyszłości w odniesieniu do wy żej opisanego załozenia. Taka jest goła prawda. |
# Białołęka Jest Jedna 03.11.2014 09:47 |
|
#interpelacja_to_sciema napisał(a) 03.11.2014 09:24 Efekty pojawiły się po 2-3 latach starań i przekonywania urzędników i po wysłaniu wielu listów i wykonaniu wielu telefonów. Tyle to trwało i to jest sukces, bo często 4 lata to za mało, co niestety nadal widać na Białołęce. Widzę, że kolega ma z tym jakiś problem. Dlatego nie zamierzam dyskutować. Do korespondencji odsyłam na stronę: http://bialolekajestjedna.blogspot.com/Widzę, że chyba ktoś sam w końcu uwierzył we własną ściemę :( Proszę tylko odpowiedzieć, jak będzie z tym podziałem sukcesu chodnikowego: wzdłuż czy wszerz? |
# adam.o 03.11.2014 10:48 |
|
dlaczego nic nie ma o wybuchu na Waligóry na portalu?
|
# KG115 03.11.2014 21:30 |
|
Dlatego ja w tym roku nie głosuję. Dość mam diagnoz, badania potrzeb ,interpelacji i tym podobnych p...., które tylko mnożą kasę radnym. Jezeli ktokolwiek doprowadzi do zbudowania chodnika i latarni na Katach i Zdziarskiej, na tego zagłosuję, bo obietnic i ,,nicniedasię" slucham 10lat.
|
antyurzędnik 03.11.2014 22:14 |
|
Radny Korowaj po obejrzeniu serialu "Londyńczycy" stwierdził, że warto na dwa tygodnie przed wyborami odwiedzić mieszkania wyborców. Nie mam nic przeciwko rozmowom z wyborcami, ale systematycznie zaczynając tuż po wyborze. Niekoniecznie pukając do każdych drzwi, ale np. uczestnicząc w zebraniach Rad Osiedli, zebraniach wspólnot. Takie pukanie do drzwi przed wyborami to działanie pod publiczkę- przynajmniej zapamiętają gębę i nazwisko,a to, że przez cztery lata nic nie robiłem - nieistotne.
|
# Ber 04.11.2014 08:53 |
|
#KG115 napisał(a) 03.11.2014 21:30 Na Zdziarskiej chodnik w budowie...info ze strony FB radnej Borowskiej. Wiec sukces jest.Dlatego ja w tym roku nie głosuję. Dość mam diagnoz, badania potrzeb ,interpelacji i tym podobnych p...., które tylko mnożą kasę radnym. Jezeli ktokolwiek doprowadzi do zbudowania chodnika i latarni na Katach i Zdziarskiej, na tego zagłosuję, bo obietnic i ,,nicniedasię" slucham 10lat. |
# Alex 04.11.2014 09:05 |
|
Jak czytam programy tych niedouczonych partyjnych klakierów ( radnych ) to mi się flaki przewracają. Widać że w realnym świecie nie bardzo by sobie radzili, ale z przywilejami od strony państwa już jakoś się udaje. W każdym programie czyta, przedszkola, szkoły, poprawa bezpieczeństwa, przychodnie, drogi.....To i wiele innych to obowiązek państwa wobec obywateli, tak jak obywatel na przypisane obowiązki wobec państwa ( podatki ) Zróbcie coś co faktycznie będzie pomocne, nowoczesne, wyróżniające, innowacyjne, przełomowe, a nie przeklepujcie te standardowe pierdoły.
|
# Marcin 04.11.2014 14:02 |
|
I takich nam trzeba radnych jak autor tego listu. Dlaczego nie kandydujesz?
|
antyurzędnik 04.11.2014 16:22 |
|
społecznicy często są wciągani na listy partyjne, aby nabić więcej głosów. Później po ewentualnym wyborze ( jeśli z odległej pozycji wejdą do rady) okazuje się, że głosowania mają być takie jak sobie życzy partia. Jak się sprzeciwią to pozostają osamotnieni i nie mają na nic wpływu. Dlatego do momentu w którym partie rządzą w samorządzie nie jest to dobre miejsce dla społczników.
Rada dzielnicy w kształcie w którym obecnie funkcjonuje powinna być dawno zlikwidowana. Mieszkańcy powinni w wyborach bezpośrednich wybierać burmistrza dzielnicy. Ten chcąc być wybrany w kolejnych wyborach w większym stopniu będzie działał na rzecz dzielnicy. Obecnie wystarczy, że większość miejsc w radzie zdobędzie partia, a burmistrzem zostanie jej członek. Odpowiedzialność się rozmywa, a jak burmistrzowi się noga powinie to dostanie fuchę w innej spółce miejskiej. |
# Marcin Wójcik 04.11.2014 18:14 |
|
Jestem kandydatem na radego i ku zmartwieniu niektórych obecnych radnych zamierzam ten mandat zdobyć. Od wielu lat obserwuję to co dzieje się na Białołęce i doświadczam tego co mają nam do zaproponowania władze. Zachodzące /często spóźnione/ zmiany wynikają jedynie z bieżących potrzeb dzielnicy. Często przyjęte rozwiązania budzą uzasadniony sprzeciw, inne świadczą o bezmyślności i arogancji. Nie dostrzegam w tym pomysłu na Białołękę, planowania i myślenia o zrównoważonym rozwoju. Do dziś nie słyszałem, aby którykolwiek z obecnych, czy przyszłych radnych zabrał w tej sprawie głos, proponując cokolwiek. Radni wolą na wyścigi pisać setki nikomu niepotrzebnych interpelacji. To jest skala aspiracji wielu z nich. W jednym z wywiadów powiedziałem, że Białołęka potrzebuje inwestycji prestiżowych, zmieniających jej oblicze. Być może powinien to być kompleks basenowy. Mamy przecież na Białołęce młodzież, która osiąga wspaniałe sukcesy, mamy też wybitnych trenerów o czym jednak mało kto wie. Jesteśmy też i my - mieszkańcy Białołęki, którzy mają prawo do takiej oferty. Być może powinien to być np. stadion żużlowy, który dałby nam coś czego nie mają w Warszawie inne dzielnice. Białołęka dzięki temu mogłaby gościć najlepszych zawodników świata, będąc organizatorem imprez o randze mistrzowskiej. Chciałbym, aby Białołęka była wzorem w budowie bezpiecznych dróg, takich jakie spotkamy np. w krajach skandynawskich. Przecież to nie wymaga odkrywania ameryki, tylko empatii i wyobrażenia sobie tego przez władze dzielnicy. Od dawna rozmawiam o możliwości wykorzystania przemysłowych okolic Żerania na potrzeby rozwoju biurowej i usługowej części naszej dzielnicy. Okazuje się, że to jest możliwe. To tylko przykłady, gorsze czy lepsze, ale przykłady. Z pewnością każdy z Państwa ma swoje, także ciekawe propozycje. Problem w tym, że nikt ich nie słucha. Nie chciano słuchać racji mieszkańców także wtedy, gdy protestowali przeciw rozbudowie ul. Światowida. Cieszę się, bo mam w tym proteście swój mały wkład. Udało się, choć obecny Burmistrz odtrąbił sukces jako swój. Od kilku miesięcy prowadzę akcję "TAK dla bezpiecznej ulicy Hanki Ordonówny". Choć wiele tam jest do zrobienia, udało się wśród mieszkańców rozbudzić świadomość, że ta droga jest niebezpieczna. Ulica ta jest jedynie złym przykładem rozwiązań drogowych jakie przyjmuje się na Białołęce. Jeśli będzie mi dane zostać radnym, to wiem, że kwestie te będą dla mnie najważniejsze. Problemów jest więcej i chętnie wymienię się z Państwem uwagami. Jako ew. radny zamierzam też z mieszkańcami i środowiskami spotykać się i rozmawiać, bo tak jak w biznesie, bez ludzi nie można osiągnąć wiele. Chciałbym też zachęcić Państwa do udziału w wyborach, niezależnie od tego jakiego kandydata poprzecie. Samorząd nie jest dla mnie sposobem na życie, a miejscem realizacji moich aspiracji jako mieszkańca Białołęki, bo nie jest mi wszystko jedno co dzieje się w miejscu w którym mieszkam. Warto wybierać świadomie i do tego też Państwa namawiam, bo od tego zależy jakość naszego samorządu.
Marcin Wójcik nr 1 w okręgu nr 2 Wspólnota Samorządowa Gospodarność/ http://www.marcinwojcik.waw.pl |
# mieszkanka Białołęki 04.11.2014 18:37 |
|
no tak, kompleks basenów , tor żużlowy , a skąd pieniądze na takie pomysły ?
|
# Marcin Wójcik 04.11.2014 18:46 |
|
Mam prośbę o nieużywanie słów, które mogą kogoś obrażać. Podałem przykłady. Jeśli ma Pani lepsze, to proszę się nimi podzielić. Argument "skąd pieniądze" jest dyżurnym argumentem w każdej dyskusji na tamt rozwoju i planowanych inwestcyji. To dzięki "kompleksom" wielu radnych, burmistrzów, czy prezydentów miast powstały inwestcycje, które służą dziś społecznością lokalnym. Rozwój dzielnicy, to nie tylko proste krawężniki, czy ścieżki rowerowe, to także duże inwestycje, nadające kształt dzielnicy i decydujące o komforcie życia jej mieszkańców
pozdrawiam serdecznie Marcin Wójcik #mieszkanka Białołęki napisał(a) 04.11.2014 18:37 no tak, kompleks basenów , tor żużlowy , a skąd pieniądze na takie pomysły ? |
# mieszkanka Białołęki 04.11.2014 19:17 |
|
ale każda inwestycja to są pieniądzie , nikt nie zbuduje tego wszystkiego za dziękuję ,
a gdzie te obrażliwe słowa w mojej wypowiedzi ? |
# Marcin Wójcik 04.11.2014 19:53 |
|
Przepraszam, ale źle odczytałem Pani słowa ;)))
Jeśli chodzi o finansowanie inwestcyji tj. basen, to praktyka wskazuje, że jest to zadanie realizowane najczęściej przez gminy. Oczywiście chciałbym, aby projekt mógł być uznany jako inwestycja miejska, realizowana przez miasto. Myślę, że zgodzi się Pani ze mną, że Białołęka kojarzy się dziś z "Czajką" i wiezieniem. Może warto to zmienić, tym bardziej, że jest nas już przeszło 100 tys. To wystarczająco dużo, aby mieszkańcy mogli oczekiwać czegoś więcej. Ciekawy jestem także Państwa propozycji. Pozdrawiam serdecznie Marcin Wójcik #mieszkanka Białołęki napisał(a) 04.11.2014 19:17 ale każda inwestycja to są pieniądzie , nikt nie zbuduje tego wszystkiego za dziękuję , a gdzie te obrażliwe słowa w mojej wypowiedzi ? |
# Rafal B. 04.11.2014 20:06 |
|
Dwa ważne dokonania, czyli:
- protest przeciw przebudowie Światowida, który od hasła "nie więcej niż 2x2" nakręca się do "stop robieniu drugiej jezdni". - progi zwalniające na Hanki Ordonówny, która jest jedyną alternatywą dla Światowida drogą wyjazdową z Tarchodworów pokazują mi jasno, że nie ma Pan pojęcia o problemach komunikacyjnych w naszej okolicy, a jedynie płynie na fali populistycznych haseł. Pech - Pański, a przy okazji całego ugrupowania - polega na tym, że jako wyborca okręgu numer 2 w tym roku nie oddam głosu na Pana, ani na nikogo z listy Gospodarności. Szkoda podwójna, gdyż przez ostatnie lata zawsze na Was głosowałem. |
# Marcin Wójcik 04.11.2014 21:39 |
|
Panie Rafale,
Oczywiście sprawa ul. Światowoda jest dyskusyjna i na pewno nie rozstrzygniemy tego tutaj. Uważam, że dobrze się stało iż nie będzie tak szeroka jak ul. Modlińska. Nie jestem też zwolennikiem pozostawienia ul. Światowida w układzie 1x1. Jestem za to przekonany, że modernizacja ulicy do szerokości 2x2 będzie optymalna. Co do ul. Hanki Ordonówny, musi Pan wiedzieć, że nie jestem zadowolony z zastosowania istniejących progów, choć jestem zwolennikiem uspokojenia ruchu na tej ulicy. Rozwiązań jest wiele i można o tym poczytać na szym forum. Progi są decyzją Burmistrza. Nie chcę Panu udowadniać, kto z nas ma większe pojęcie o problemach komunikacyjnych w naszej okolicy. Zapewne gdybyśmy mogli to sobie przedyskutować, mogłoby się okazać, że nasze spostrzeżenia w tym temacie są zbieżne. pozdrawiam serdecznie Marcin Wójcik |
Jacek Jackowski 04.11.2014 22:16, wpis modyfikowany 2 razy, |
|
Panu Rafałowi polecam lekturę http://goo.gl/J6adJj. Jeśli poczyta Pan całą dyskusję pod artykułem to zrozumie Pan, że 2x2 czyli KEN bis wcale nie jest niezbędny. Ponadto zachęcam do poczytania, na razie chwilowo wyłącznie na Facebooku, programu wyborczego Kamili Trzeciak w obszarze komunikacji i rozwoju infrastruktury. Tam Pan zobaczy szersze spojrzenie wychodzące nawet poza samą Białołękę i obejmujące całą północną część prawobrzeżnej Warszawy. Po lekturze zapraszam do dalszej dyskusji. Poszerzenie Światowida nie rozwiąże żadnych problemów a minimalne polepszenie ruchu w jednym miejscu doprowadzi do jego paraliżu w innym miejscu. Identycznie zadziała proponowana przez nas alternatywa w postaci wytyczenia 3 pasów ruchu na obecnej jezdni Światowida. Efekt będzie identyczny analogicznie to nie rozwiąże problemów komunikacyjnych Tarchodworów.
|
# KG115 04.11.2014 22:17 |
|
Słabo mnie obchodzi chodnik na Zdziarskiej budowany dla osieda Olesin, gdzie przejeżdża parę aut dziennie. Bardziej mnie interesuje pozbawiona latarni, poboczy, chodników ul. Kąty Grodziskie, zakręt przy Zdziarskiej, gdzie w ciemnych krzakach jest przystanek. Mieszkam tu kllkanascie lat, cały czas walczę o ucywilizwanie tej bardzo ruchliwej ulicy.
Znikąd pomocy. Proszę pokazać drugą ulicę o takim natężeniu ruchu bez latarni i chodników. |
# Marcin Mi (PT) 04.11.2014 22:48 |
|
Należałoby ustalić jasno kilka kwestii:
1. Faktycznie, poszerzenie Światowida, czy do 2, czy do 5 pasów, czy tez wprowadzenie na obecnej jezdni systemu 1/2 problemu nie rozwiąże, bo wjazd na TMP jak bywa zatkany tak dalej będzie. I to jest fakt niezaprzeczalny, który trąci mi trochę efektem pt. "Poszerzyliśmy Wam ulicę, a że dalej jest problem z wjazdem na TMP to już nie nasza wina. My poszerzyliśmy, my jesteśmy w porządku". Nieważny efekt finalny, ważne, że jest się czym pochwalić i tu każde "coś" jest na wagę złota. 2. Okres przedwyborczy to jak zwykle czas cudów, więc pominę milczeniem jakiekolwiek zapewnienia radnych, czy kandydatów sugerujące, że oni chcą "tak" i nigdy nie twierdzili "inaczej", bo to każdy może zweryfikowac spędzając trochę czasu w internecie. nawet pomijając specjalistę od podpisywania się pod efektami walki innych czyli naszego obecnego Burmistrza. Uwierzcie, znajdzie się wielu innych, których flagi łopoczą w zależności od kierunku wiatru. Niby prawidłowość w przyrodzie, w polityce też, ale w uczciwości już niekoniecznie. I nie piję tu do nikogo z imienia i nazwiska, po prostu tacy są. Wystarczy poszukać. 3. Wersja 2x2 na Światowida jako optymalna? Niezłe. Może dlatego że mocno ogólne. Czy tym samym optymalnym rozwiązaniem są dwa pasy po 3,5m metra każdy, co 2 pasy o szerokościach 2,75m i 3m? Wątpię. Więc ta optymalizacja jest mocno mglista i wymaga dopracowania. 4. Progi. Dla mnie to jest jakaś paranoja. Walczy się o progi. Na Odkrytej, na Ordonówny, jak Marcin Wójcik. Jest efekt, więc niby walka wygrana. Ale że efekt jest do d**y (mało polityczne określenie, acz wyjątkowo prawdziwe), to i zwycięstwo dość pyrrusowe, nieprawdaż? Ale przecież znowu jest się czym chwalić. "Chcieliście progi, my Wam je daliśmy". Spełnione oczekiwania wrzeszczącego tłumu i chichot w UD, że postulat społeczeństwa wypełniony, choć zmian żadnych nie przyniósł. Czasem się zastanawiam (i nie będę przepraszał za słowo, choć może urażę kogoś, kogo nawet znam, a nie wiem, że to on jest sprawcą), jakim trzeba być kretynem, żeby zainstalować poduszkę/próg na wysokości zatoki autobusowej zmniejszając tym samym bezpieczeństwo, czyli działając ewidentnie "na szkodę". Bo jazda na wprost 70km/h jest niebezpieczna, ale jazda 70km/h omijając zatoką poduszkę to już prowokacja, albo jawny sabotaż. Tak jest na Odkrytej. Na Ordonówny, inny idiota zaprojektował poduszki przed przejściem dla pieszych w takiej odległości, że po ich minięciu spokojnie zdąży się jeszcze auto rozpędzić do prędkości powodującej na pasach śmierć pieszego. I tak myślę, czy nie zacząć płacić podatków w jakimś Pcimiu Dolnym (z szacunkiem dla Pcimia) i przeznaczać je na elektroniczne pastuchy ratujące życie zwierzętom, które nie wejdą na jezdnię dzięki temu. Bo płacić podatki chcę (tak, chcę). I chcę, żeby były wykorzystane. Z SENSEM. A nie dla zasady, że byle gdzie, byle jak, byle wykorzystać. I jeszcze się tym chwalić. |
# Marcin Wójcik 04.11.2014 22:53 |
|
Problem o którym Pan pisze, dotyczy tak na prawdę wielu rejonów Białołęki i doskonale rozumiem Pana rozgoryczenie. Podobna sytuacja panuje w moim okręgu np. na wysokości Kępy Tarchomińskiej, gdzie od wielu lat ludzie w ciemnościach i bez chodnika pokonują 2-3 kilometry, aby dotrzeć z autobusu do domu. Ich prośby i petycje nie dają także rezultatu. Mógłbym Panu powiedzieć, że jeśli będę miał taką możliwość, to zrobię wszystko, aby ulice takie jak Kąty Grodzkie i wiele podobnych były sukcesywnie modernizowane. Będzie to jednak obietnica bez pokrycia. Nie mniej, chcę zupełnie poważnie zapewnić Pana, że będę pilnował podobnych tematów, bo sam jako członek zarządu mojej wspólnoty walczę o modernizację naszej drogi i wiem jak w ratuszu podchodzą do takich osób i problemów jak ten o którym Pan pisze.
Pozdrawiam serdecznie Marcin Wójcik #KG115 napisał(a) 04.11.2014 22:17 Słabo mnie obchodzi chodnik na Zdziarskiej budowany dla osieda Olesin, gdzie przejeżdża parę aut dziennie. Bardziej mnie interesuje pozbawiona latarni, poboczy, chodników ul. Kąty Grodziskie, zakręt przy Zdziarskiej, gdzie w ciemnych krzakach jest przystanek. Mieszkam tu kllkanascie lat, cały czas walczę o ucywilizwanie tej bardzo ruchliwej ulicy. Znikąd pomocy. Proszę pokazać drugą ulicę o takim natężeniu ruchu bez latarni i chodników. |
# Marcin Wójcik 04.11.2014 23:46 |
|
Marcin Mi,
pkt 4, wg mnie trafiłeś w sedno. Cała energia społeczna, entuzjazm i oczekiwanie dla zmian są ścierane przez nieodpowiedzialne decyzje urzędników, którzy prawdopodobnie do dziś nie widzieli efektów swojej pracy. Problem pojawia się już na etapie planowania i wykonawsta naszych dróg, gdzie zupełnie nie bierze się pod uwagę otoczenia /np. szkoły/ i potrzeb mieszkańców, tworząc ciągi komunikacyjne które są często kolizyjne i do tego niebezpieczne. Potem wprowadza się protezy w postaci chciażby progów wyspowych. Ulice takie jak Hanki Ordonóny mogą być bezpieczne, tylko trzeba zmienić podejście i być może ludzi, którzy za to odpowiadają. Jako dowód braku wyobraźni załączam zdjęcia które zamieściłem ostatnio na profilu "TAK dla bezpiecznej ulicy Hanki Ordonówny". http://www.facebook.com/hankiordonowny Tak właśnie modernizuje się u nas chodnik pod filią SP 342, dobudowując ścieżkę rowerową. To przeciwko takim pomysłom i takim rozwiązaniom protestujemy i o to chciałbym walczyć jako samorządowiec. Pozdrawiam Marcin Wójcik #Marcin Mi (PT) napisał(a) 04.11.2014 22:48 4. Progi. Dla mnie to jest jakaś paranoja. Walczy się o progi. Na Odkrytej, na Ordonówny, jak Marcin Wójcik. Jest efekt, więc niby walka wygrana. Ale że efekt jest do d**y (mało polityczne określenie, acz wyjątkowo prawdziwe), to i zwycięstwo dość pyrrusowe, nieprawdaż? Ale przecież znowu jest się czym chwalić. "Chcieliście progi, my Wam je daliśmy". Spełnione oczekiwania wrzeszczącego tłumu i chichot w UD, że postulat społeczeństwa wypełniony, choć zmian żadnych nie przyniósł. Czasem się zastanawiam (i nie będę przepraszał za słowo, choć może urażę kogoś, kogo nawet znam, a nie wiem, że to on jest sprawcą), jakim trzeba być kretynem, żeby zainstalować poduszkę/próg na wysokości zatoki autobusowej zmniejszając tym samym bezpieczeństwo, czyli działając ewidentnie "na szkodę". Bo jazda na wprost 70km/h jest niebezpieczna, ale jazda 70km/h omijając zatoką poduszkę to już prowokacja, albo jawny sabotaż. Tak jest na Odkrytej. Na Ordonówny, inny idiota zaprojektował poduszki przed przejściem dla pieszych w takiej odległości, że po ich minięciu spokojnie zdąży się jeszcze auto rozpędzić do prędkości powodującej na pasach śmierć pieszego. I tak myślę, czy nie zacząć płacić podatków w jakimś Pcimiu Dolnym (z szacunkiem dla Pcimia) i przeznaczać je na elektroniczne pastuchy ratujące życie zwierzętom, które nie wejdą na jezdnię dzięki temu. Bo płacić podatki chcę (tak, chcę). I chcę, żeby były wykorzystane. Z SENSEM. A nie dla zasady, że byle gdzie, byle jak, byle wykorzystać. I jeszcze się tym chwalić. |
# Rafal B. 05.11.2014 01:21 |
|
Ja bym po prostu chciał zobaczyć spójny i logiczny plan komunikacji dla rejonu Tarchodworów. Może nawet być zupełnie nowatorski plan, tylko nich będzie spójny. Tymczasem co? Mamy ograniczanie rozbudowy Światowida i jednoczesne ograniczanie ruchu na ulicach, które mogły by przejąć ruch ze Światowida.
Każde z tych działań można by uznać za słuszne z pewnej perspektywy, ale oba jednocześnie są po prostu sprzeczne. Bo albo robimy jedną główną ulice i uspokajamy ruch na bocznych albo odwrotnie - tonujemy Światowida, ale udrażniamy jej alternatywy jakimi są równoległa Odkryta lub wyjazdowa Hanki Ordonówny. Możemy to pudrować na różne sposoby (bezpieczeństwo dzieci, miejska strategia komunikacji, ekologia, itp), ale nie da się ukryć wzajemnie sprzecznych rezultatów obu tych działań, stąd moja dość radykalna ocena. Cóż, może za 4 lata, tymczasem powodzenia. |
# xxx 05.11.2014 08:52 |
|
Ja chcę żeby bez ściemy przed i po wyborczej w każdym czasie wartko brać się za robotę zamiast pieprzenia 3 po 3 para 15.
|
antyurzędnik 05.11.2014 10:59 |
|
Był już gość, który obiecywał wodoloty, jest gość, który zmarnował pieniądze na wieżę dla jerzyków, miasto dokłada ok. 0,5 miliona do sieci rowerów miejskich. Mamy dwa duże ( nowe stadiony)- przez to kilka, które mogłoby służyć młodzieży nie zostaną zrewitalizowane. Ktoś myśli o kolejnym stadionie żużlowym.
Na myśl przychodzi mi krótki wiersz o frustracji: " już k...a brak mi słów". To byłoby tyle na temat programów wyborczych i działania władz stolicy. |
# społeczeństwo 05.11.2014 11:01 |
|
www.piotrgozdek.pl
|
# Białołęka Jest Jedna 05.11.2014 11:14 |
|
Szanowni Państwo, prosiłem o listy sukcesów, nie obietnic. Obietnice znamy.
Reasumując. Marcin Wójcik: Lokalny lider akcji "Tak dla bezpiecznej ulicy Hanki Ordonówny" mającej na celu poprawę bezpieczeństwa dzieci i dorosłych korzystających z tej ulicy. Piotr Gozdek: "Od ponad 5 lat aktywnie działam w Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości, natomiast od 4 lat w Białołęckim komitecie tego ugrupowania. Wspólnym wysiłkiem udało się zorganizować wiele akcji społecznych, w tym spotkań, debat, manifestacji, koncertów oraz obchodów uroczystości patriotycznych. " Akcje, debaty, spotkania, manifestacje, koncerty, uroczystości... Ale gratulacje za podjęcie rękawicy :) |
# czytelnik 05.11.2014 12:10 |
|
Tu znalezione krótkie podsumowanie pracy radnych wybranych cztery lata temu na Białołęce do Rady Warszawy:
http://ibialoleka.pl/artykul,jak- pracowali-radni-rady- warszawy-na-rzecz-bialoleki,4988 do likwidacji spacje |
# społeczeństwo 05.11.2014 13:30 |
|
#Białołęka Jest Jedna napisał(a) 05.11.2014 11:14 Reasumując. Jeszcze za wcześnie na "Reasumująć" |
# mieszkanka Białołęki 05.11.2014 17:33 |
|
jeśli przeczytanie jednego zdania prostego ze zrozumieniem jest dla Pana problemem , to ja Panu już podziękuję.
Przepraszam, ale źle odczytałem Pani słowa ;))) Jeśli chodzi o finansowanie inwestcyji tj. basen, to praktyka wskazuje, że jest to zadanie realizowane najczęściej przez gminy. Oczywiście chciałbym, aby projekt mógł być uznany jako inwestycja miejska, realizowana przez miasto. Myślę, że zgodzi się Pani ze mną, że Białołęka kojarzy się dziś z "Czajką" i wiezieniem. Może warto to zmienić, tym bardziej, że jest nas już przeszło 100 tys. To wystarczająco dużo, aby mieszkańcy mogli oczekiwać czegoś więcej. Ciekawy jestem także Państwa propozycji. jeśli przeczytanie jednego zdania prostego ze zrozumieniem jest dla Pana problemem , to ja Panu już podziękuję. Pozdrawiam serdecznie Marcin Wójcik |
# Marcin Wójcik 05.11.2014 17:55 |
|
Wolałbym aby odniosła się Pani do spraw związanych z Białołeką, a nie do tego, że ktoś źle zrozumiał co miała Pani na myśli. Jak rozumiem, nie o to też chodziło autorowi listu do redakcji.
Pozdrawiam Marcin Wójcik #mieszkanka Białołęki napisał(a) 05.11.2014 17:33] jeśli przeczytanie jednego zdania prostego ze zrozumieniem jest dla Pana problemem , to ja Panu już podziękuję. |
tarantula01 05.11.2014 21:44 |
|
#Białołęka Jest Jedna napisał(a) 05.11.2014 11:14 http://tustolica.pl/radny-wojciech-tumasz-oszczedzam-czas-urzednikow_68625Szanowni Państwo, prosiłem o listy sukcesów, nie obietnic. Obietnice znamy. Wojciech Tumasz |
tarantula01 05.11.2014 21:44 |
|
#Białołęka Jest Jedna napisał(a) 05.11.2014 11:14 http://tustolica.pl/radny-wojciech-tumasz-oszczedzam-czas-urzednikow_68625Szanowni Państwo, prosiłem o listy sukcesów, nie obietnic. Obietnice znamy. Wojciech Tumasz |
# realista 06.11.2014 11:12 |
|
szanowni wyborcy
samorząd dzielnicy to WY i wasze dzieci radni są tylko i aż waszymi wybrańcami zgodnie z prawem radni reprezentują wyborców ale wcale nie muszą spełniać naszych postulatów Dziwne ale taka jest prawda dlatego tak trudno mieszkańcom egzekwować od radnych realizację postulatów kolejne ograniczenie samorządu dzielnicy to brak własnego budżetu (przypomnę, że rada gminy w latach 1994-2002 dysponowała takowym) co zatem mogą radni dzielnicy niewiele kiedy poczyta się porządek obrad rady to podejmowane uchwały z reguły kierowane są w formie wniosków do rady warszawy bo to jest faktyczny (z budżetem dla Białołęki) przedstawiciel samorządu Z poboru opłat i drobnych podatków sama dzielnica nie może dużo zrobić do tego dodajmy jeszcze niektórych urzędników na miejscach na których być nie powinni i mamy obraz samorządności w dzielnicy Niestety na zmiany systemowe, prawne nie ma co liczyć, bo wybory są upartyjnione (proporcjonalne zamiast większościowych) po to aby działacze partyjni mieli co miesiąc wpłatę na konto ok. 1900 zł (ponoć bez podatku) komitety społeczne są SŁABE bo nie prowadzi się działań mających na celu budowę społeczeństwa obywatelskiego (chociaż funkcjonuje DKDS !?) I tak wybory do rady dzielnicy to konkurs na diety prawdziwa samorządność jest na Placu Bankowym i to kandydaci do RW powinni być wybierani bardzo starannie |
# tak 06.11.2014 11:16 |
|
Pamietyajcie - Ostatnia pozycja na listach partyjnych- zarezerwowana jest- prawie wszędzie dla betonów partyjnych
|
# mieszkanka Białołęki 06.11.2014 15:20 |
|
Mogę się odnięść ale bedzie Pan miał problem ze zrozumieniem,
#Marcin Wójcik napisał(a) 05.11.2014 17:55 Wolałbym aby odniosła się Pani do spraw związanych z Białołeką, a nie do tego, że ktoś źle zrozumiał co miała Pani na myśli. Jak rozumiem, nie o to też chodziło autorowi listu do redakcji. Pozdrawiam Marcin Wójcik #mieszkanka Białołęki napisał(a) 05.11.2014 17:33] jeśli przeczytanie jednego zdania prostego ze zrozumieniem jest dla Pana problemem , to ja Panu już podziękuję. |
# rmb 06.11.2014 15:32 |
|
#mieszkanka Białołęki napisał(a) 06.11.2014 15:20 Mogę się odnięść ale bedzie Pan miał problem ze zrozumieniem, Między zwykłym czepialstwem, a słusznym wytknięciem panu Marcinowi przewrażliwienia na punkcie "kompleksów" jest cienka granica. Jak się pani na chwilę odwróci, to ją pani zauważy. |
# Wyborca- z Ordonówny 07.11.2014 12:46 |
|
Na 1 miejscu listy wyborczej Platformy Obywatelskiej Okręg nr 2 Białołęka- jest Mariusz Wajszczak. Obecny radny PO w radzie Dzielnicy. Jako" żyw" - pierwszy raz słyszę to nazwisko. Interesuję się sprawami Białołęki, większość radnych znam z nazwiska i z ich działalności samorządowej czy to z PO. PIS czy Gospodarności min p. Majchrzak, p. Oracza czy p. Tumasza Kim ten pan jest, czy on w Radzie Dzielnicy przez 4 lata obecnej kadencji działał w podziemiu a może jest protegowanym pani Prezydent Hanny Gronkiewicz -Waltz. Proszę Pana Mariusza Wajszaka o przybliżenie swoich dokonań oraz innych mieszkańców-
|
# Winnica 07.11.2014 15:10 |
|
To taki człowiek ni pies ni wydra. Sukcesy? Sukcesy to ma Tumasz albo Korowaj.
|
antyurzędnik 07.11.2014 21:20 |
|
realista dosyć trafnie ocenił kompetencje rady dzielnicy i cel wyborów radnych dzielnicy. Niestety większość wybierających kieruje się sympatią partyjną a nie znajomością kandydatów. W demokracji niestety decyduje większość, a średnia IQ oznacza, że połowa jest poniżej..... Dlatego trudno w takim przypadku mówić o mądrym wyborze. Może lepiej więc jeśli osoby, które nie znają kandydatów i nie wiedzą co zrobili dla mieszkańców zostaną w domu?
|
# PZPR 10.11.2014 13:57 |
|
Co byście nie pisali i tak nic się nie zmieni. PO skandalicznie zarządza dzielnicą, dlaczego wygrają? a no dlatego że maja kasę i kupią takie wybory. Obiecają wam wszystko co zechcecie. Przypomnijcie sobie co obiecali 4 lata temu. Ale nie to jest najgorsze, otóż najgorszy jest fakt że w walce politycznej posuwana się do działań nielegalnych, przekupstwa i szantażu. Pamiętacie debatę, moderator kilka dni po debacie popiera Jaworskiego i Oracza ( tak myślę kto dał mu do takiego namaszczenia ) A np. Korowaj zaprezentował jakąś grupę która wygląda jak bojówka SS, i ten znak z uniesioną ręką. Zresztą podobni ludzie usuwają plakaty konkurencji, bo Korowaj musi być najbardziej widoczny. Manipulacja jest w prasie na forach w urzędach, agitacja w szkołach pod kościołami. Zobaczcie Szpital Brudnowski jak PO w nim agituje.
|
# Miejscowy 10.11.2014 14:52 |
|
PZPR uczyli się w tym PISie ortografii.
|
LINKI SPONSOROWANE