Forum › Bemowo
# bemwiak 25.01.2017 10:07 |
|
Plac zabaw jest o tyle fajny, że nie zmieni się w żulernie gdzie po ławkach będą spać bezdomni. Znając tendencje do rewitalizacji skończy sie tym, że wycięte zostaną drzewa, wszystko zostanie obłożone kostką i zostawią parę drzew w donicach. Na miejsce spacerowe teren jest za mały, na miejsce długich posiedzeń także się nie nadaje- co to za frajda siedziec przy dużej ulicy? Zwłaszcza, że w okolicy rzeczywiście jest mało atrakcji dla najmłodszych, nawet nie ma otwartego, wolno dostępnego boiska (jest obsrane przez psy na Osiedlu Przyjaźń).
|
# Seniorka+ 25.01.2017 11:30 |
|
Ja rozumiem, że po urodzenia dziecka w mózgach kobiet zachodzą procesy chemiczne i świat widzą -jak najlepiej dla mojego potomstwa.Ale nie róbcie z Palcu Kasztelańskiego jednego wielkiego placu zabaw.Po prostu wprowadźcie tam życie(pikniki, potańcówki, garażówki, nieuciążliwe występu artystyczne)
Kochane mamy , Wasze dzieci kiedyś urosną i Wy jako seniorki gdzie będziecie się spotykać na ploty?Pod drutami w Parku Górczewska? |
# bemwiak 25.01.2017 14:26 |
|
Piknik koło Powstańców? Smacznego. Potańcówki/ wystepy artystyczne zazwyczaj są raz na kilka tygodni a co w między czasie? No i są uciążliwe dla sąsiedztwa. Druty sa gorsze od zatłoczonej przez najbliższe 7 lat ulicy? Na ploty idzie się do kawiarni. Zresztą teraz plac świeci pustkami, czemu się nie spotykacie na nim?
|
# bemowikPl 25.01.2017 15:56 |
|
#bemwiak napisał(a) 25.01.2017 14:26 Piknik koło Powstańców? Smacznego. Potańcówki/ wystepy artystyczne zazwyczaj są raz na kilka tygodni a co w między czasie? No i są uciążliwe dla sąsiedztwa. Druty sa gorsze od zatłoczonej przez najbliższe 7 lat ulicy? Na ploty idzie się do kawiarni. Zresztą teraz plac świeci pustkami, czemu się nie spotykacie na nim? To się zdziwisz w tym roku.W budynku obok wprowadziła się filia BCK a może i w okolicy powstanie Dom Sąsiedzki(MAL) Leżaki i ludzie(nie klienci alko24) pojawią się na tym placu i będzie się działo. |
# szczawimirabelki 25.01.2017 19:23 |
|
Ojojoj XD O rzut beretem jest park Góczewska i nic sie tam szczególnego nie działo, mimo, że teoretycznie BCK może tam rozkręcać życie sąsiedzkie do woli, gdyż ma (miało) siedzibę w gimnazjum na Czumy (więc właściwie w parku). A tymczasem ani leżaków, ani sąsiadów w parku przy gimnazjum nie było widać, a przecież ludzi mieszka w okolicy, że hoho :D
Na plac Kasztelański szkoda kasy, głosuję na "nic nie zmieniać". |
# Konrad 25.01.2017 19:30 |
|
No mam nadzieję, że ten projekt tym razem też absolutnie nie przejdzie. Ogrodzony, zastawiony sprzętami plac zabaw dla dzieci, sposobem na rewitalizację, przybliżenie mieszkańcom, pobudzenie "sielskich skojarzeń" i życia kulturalnego Placu Kasztelańskiego ? Załamałem się... Jestem za rewitalizacją, nie ogradzaniem, kulturalno-społecznym profilem
|
# zjelonek 26.01.2017 09:37 |
|
#bemwiak napisał(a) 25.01.2017 10:07 Już poprzednia " rewitalizacja" polegała na wycięciu zieleni i wypolbrukowaniu nawierzchni. Jedyne co mozna poprawić to nasadzić od Powstańców gesto drzew i krzewów iglastych - jak podrosną to będzie naturalny ekran akustyczny.Plac zabaw jest o tyle fajny, że nie zmieni się w żulernie gdzie po ławkach będą spać bezdomni. Znając tendencje do rewitalizacji skończy sie tym, że wycięte zostaną drzewa, wszystko zostanie obłożone kostką i zostawią parę drzew w donicach. Na miejsce spacerowe teren jest za mały, na miejsce długich posiedzeń także się nie nadaje- co to za frajda siedziec przy dużej ulicy? Zwłaszcza, że w okolicy rzeczywiście jest mało atrakcji dla najmłodszych, nawet nie ma otwartego, wolno dostępnego boiska (jest obsrane przez psy na Osiedlu Przyjaźń). Od siebie dodałbym przejazd dla rowerów przy istniejącym przejściu i przystanek tramwajowy w kierunku centrum. |
# WBem 26.01.2017 17:57 |
|
#bemwiak napisał(a) 25.01.2017 10:07 To może warto coś zrobić z psami załatwiającymi się na potęgę na wspomnianym boisku Osiedla Przyjaźń? A raczej z ich właścicielami, którzy nie sprzątają po swoich zwierzakach :-/Plac zabaw jest o tyle fajny, że nie zmieni się w żulernie gdzie po ławkach będą spać bezdomni. Znając tendencje do rewitalizacji skończy sie tym, że wycięte zostaną drzewa, wszystko zostanie obłożone kostką i zostawią parę drzew w donicach. Na miejsce spacerowe teren jest za mały, na miejsce długich posiedzeń także się nie nadaje- co to za frajda siedziec przy dużej ulicy? Zwłaszcza, że w okolicy rzeczywiście jest mało atrakcji dla najmłodszych, nawet nie ma otwartego, wolno dostępnego boiska (jest obsrane przez psy na Osiedlu Przyjaźń). |
# bemwiak 27.01.2017 08:30 |
|
Przede wszystkim przy tym boisku jak i na całej Jana Olbrachta nie ma ani jednego kosza na śmieci. A ratusz tak blisko
|
# Pergio 30.01.2017 21:58 |
|
Monitoring !!!
|
# Ben 31.01.2017 21:09 |
|
Przede wszystkim patrole policji. Zimą jeszcze nie jest najgorzej, ale w nieco cieplejsze wieczory zawsze zbiera się klientela całodobowego albo jacyś złomiarze. Tylna ściana kwiaciarni od lat robi za szalet.
Druga sprawa to kontrola tego co okoliczni spalają w piecach. Z tej rudery na północnej pierzei często wali dym czarny i cuchnący, raczej nie z węgla. Zresztą dalej na Strąkowej czy Kruszyńskiej nie jest lepiej - wieczorami dech zatyka. Na samym placu cały rok, w lecie też, często śmierdzi jakimś karbidem - nie wiem od czego. Ale generalnie sam plac nie ma dużego potencjału - trudno tam coś poza placem zabaw zmieścić. Może jakaś kawiarnia trochę by ożywiła okolicę, bo najbliższa jest chyba w Hali W. |
# lideksynubeka 01.02.2017 10:50 |
|
Kiedy ostatni raz widziałeś pieszy patrol policji?
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBemowo
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.