REKLAMA

Puls Warszawy

środowisko »

 

Ekologia po warszawsku. "Martwe kozy wrzucono do Wisły"

  30 września 2019

alt='Ekologia po warszawsku. "Martwe kozy wrzucono do Wisły"'

Nie żyje połowa stada, które ratusz umieścił na wysepce koło mostu Gdańskiego. Jak podaje TVP Warszawa, część zwierząt została zakopana na miejscu, inne trafiły do rzeki.

REKLAMA

Kozy i owce mieszkające na wiślanej wysepce obok mostu Gdańskiego miały być dumą Warszawy i przykładem ekologicznych rozwiązań stosowanych przez samorząd. Jak wyjaśniał w sierpniu ubiegłego roku wiceprezydent Michał Olszewski, zwierzęta miały zjadać zarośla, tworząc odpowiednie warunki do gniazdowania rybitw i mew, lubiących niską roślinność.

- Pilotażowa akcja sprawdziła się - mówił. - Zwierzęta zjadają zarośla i tym samym w pełni naturalnie pomagają nam w pielęgnacji domów skrzydlatych mieszkańców wyspy.

Martwe kozy w Wiśle

W niedzielę 29 września na wysepce znaleziono 12 zakopanych szkieletów oraz 30 głodnych zwierząt, których stan weterynarz ocenił jako zagrożenie życia. Jak mówi mężczyzna zajmujący się kozami na polecenie właściciela, część martwych kóz została wrzucona do Wisły. Wcześniej zwierzęta kilkakrotnie uciekały z wyspy przy niskim stanie wody w rzece oraz były atakowane przez bezpańskie psy.

Za bezpieczeństwo zwierząt miał odpowiadać jego właściciel, którym jest mieszkający od lat w Polsce obywatel rosyjski Rustam Khaybulaew, przedstawiany w mediach jako "Abdul z Dagestanu". Według fundacji Animal Rescue mężczyzna przychodził nad Wisłę raz w miesiącu, dając bezdomnemu opiekunowi stada po 50 zł i "jakieś parówki". Khaybulaew powiedział "Gazecie Wyborczej", że nie wie, co się stało na wyspie - "mógł wpaść tam pies i rozszarpać kozy albo zostały otrute".

Zapraszamy na zakupy

"Stado nie jest nasze"

- My udostępniamy teren, a stado nie jest nasze; umowa przewiduje, jaki efekt ma być osiągnięty przez ten wypas - powiedziała Polsatowi Ewa Rogala, zastępczyni rzecznika warszawskiego ratusza.

Według jej słów w piątek na wyspie byli pracownicy Zarządu Zieleni, którzy nie stwierdzili nieprawidłowości.

Na razie jedyną osobą zatrzymaną w związku ze sprawą jest bezdomny opiekun stada. Nie wiadomo jeszcze, czy zostaną mu przedstawione zarzuty.

Poprosiliśmy Zarząd Zieleni o pilny komentarz. Czekamy na odpowiedź.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# Ż-ART

30.09.2019 11:07

kolejny "sukces" ekipy Trzaskowskiego...

# Kamis393

30.09.2019 14:07

Szanowni Państwo z Tustolica.pl - powołując się na źródło warto by było ocenić pod kątem politycznym - czy TVP Warszawa zdominowana przez tzw. dziennikarzy z nadania parti rządzącej jest aby na pewno - wiarygodnym źródłem w kwestiach ich przeciwników politycznych. Powielanie bzdur o tym, że zwierzęta były wrzucane do Wisły jest tym samym co media prorządowe wciskały po awarii Czajki - że "jest to gigantyczna katastrofa - armagedon".

# Antyplatfąsy

30.09.2019 18:44

Nawet kóz paść nie potrafią. Za co się wezmą to spieprzą, a chcą rządzić całą Polską. Beee...

REKLAMA

# BKS

30.09.2019 22:31

nawet kozy z głodu zdychają ;), a tak poważnie to chętnie poznamy nazwisko pomysłodawcy tego szaleństwa
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA