Znów Fulik wyjdzie na rasistę, ale drugie przestępstwo popełnione przez Egipcjanina w Legionowie w krótkim odstępie czasu aż się prosi o odnotowanie.
Co prawda "nasi" też kradną torebki i "naszym" też zdarzają się takie akcje (parafrazując antyrasistowskie wypowiedzi pani z forum), ale póki co przybysze z krajów Arabii nie są w Legionowie zbyt rozpowszechnioną nacją, więc i przestępstwa w ich wykonaniu są ewenementem. Ot, na przykład wspominana kradzież torebki damskiej. Doszło do niej na dyskotece - właścicielka wyszła do toalety, a jej koleżanka poszła tańczyć. Samotną torebką zaopiekował się 31-latek, nie informując o tym fakcie jednak nikogo. Trzy dni później brak torebki wraz z zawartością - komórką, dokumentami, portfelem, biżuterią i kosmetycznymi utensyliami - zgłoszono na policję.
Mundurowi sprawdzili nagrania monitoringu z dyskoteki, a ponieważ - jak się już rzekło - złodziej wyróżniał się spośród typowo słowiańskich bywalców lokalu, schwytanie go było tylko kwestią czasu.
Egipcjanina aresztowano tymczasowo na dwa miesiące, ale grozi mu nawet pięć lat.
TW Fulik
na podstawie informacji policji