Echo Młodych
8 lutego 2008
Młodzież z Bródna i okolic ma ochotę się bawić, tak jak młodzież z innych stołecznych osiedli! Ale czy można u nas gdzieś poimprezować?
Jednak nie każdego stać na rekordowe ceny wejściówek, napojów, drinków, je-dzenia, jakie obowiązują w centrum. Ponadto powrót jest męczący, a często nie-bezpieczny, bo nocne autobusy nie są oazą spokoju. Z kolei taksówki są drogie.
Nawiasem mówiąc, nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Dlaczego na Bródnie, Za-ciszu i Targówku nie ma porządnej dyskoteki?
- Dlaczego nie mogę, gdy mam chęć, pójść potańczyć? - pyta dziewczyna z XLVII L.O. im. Stefana Czarnieckiego. Często rozmawiam na ten temat z rówieśni-kami, starszymi znajomymi, z sąsiadami. Podobne pytania zadaje sobie przecież nie tylko młodzież.
Osoby z naszego osiedla, które są po studiach, nasi rodzice i ich znajomi rów-nież mają ochotę spędzić miło czas, tańcząc lub rozmawiając przy stolikach.
- Nie mam dokąd wybrać się z przyjaciółmi. Jeśli coś wymyślimy, to wygląda to jak wielka, sztuczna wyprawa, a nie jak spontaniczne wyjście na imprezę - opowia-da 30-letnia Beata z Bródna. Dlaczego nikt tym się nie interesuje?
Władze naszej dzielnicy nie dbają o takie miejsca. Od dłuższego czasu obiecują wdrożyć różnego rodzaju pomysły, lecz efektów nie widać. A my nie chcemy bawić się tylko w centrum Warszawy! Bardzo lubimy naszą dzielnicę, nasze osiedla i chcielibyśmy spotykać się blisko własnych domów.
Mamy wielką prośbę! Niech ktoś zainteresuje się naszym problemem i zacznie działać! Jeśli powstanie dobra dyskoteka, będziemy niezmiernie szczęśliwi!
W najbliższych numerach "Echa" zamieszczę wywiad z wiceburmistrzem ds. kultury Targówka, z którym porozmawiam na temat powstania dyskoteki i o propo-zycjach, jakie mają władze.
Sylwia Kowalewska
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na 9 lutego, ponieważ tego dnia rozpoczynają się ferie zimowe! Będą trwać do 24 lutego. W tym roku województwo mazowieckie przerwę na odpoczynek ma najpóźniej z całej Polski.
W 2008 roku wyjątkowo długo musimy czekać na dwutygodniowy odpoczynek od szkoły. Jednak nie daty są najważniejsze. Jak mają wyglądać ferie bez śniegu, przy temperaturze, która zamiast być ujemna, to ciągle wzrasta powyżej zera stopni? Już od dawna opłacone są wyjazdy z rodziną, obozy narciarskie lub snow-boardowe. Szczęście mają tylko ci, którzy zdecydowali się spędzić wakacje zimowe za granicą.
Miejmy jednak nadzieję, że osoby, które pojadą na obozy, mimo że nie wy-szaleją się na nartach i deskach, spędzą interesująco czas. A ci, którzy zostaną w Warszawie, bez względu na pogodę, odpoczną od codziennych zajęć i obowiązków.
sk
Stronę redaguje młodzież
z klasy Ic LO im. Stefana Czarnieckiego echo_mlodych@gazetaecho.pl |