Echa Leśne: komu bije dzwon?
31 października 2011
Niech chrześcijanie - także w naszej parafii - pamiętają zawsze o Bogu i tak żyją, żeby dźwięk dzwonów napełniał ich radością a nie złością - tak na początku tego roku zapowiadał nową dzwonnicę ks. Dariusz Rejmuza, wikary parafii p.w. Marii Magdaleny na Bródnie. Nie mógł się bardziej mylić.
- Znowu dzwonią, oszaleć można - skarży się "Echu" jedna z czytelniczek, która mieszka blisko kościoła. - Mam nadzieję, że ktoś rozpierniczy im te dzwony - dodaje mało elegancko. - Ja dobrze wiem, o której iść na mszę. Po co mi one? - mówi z kolei młody chłopak, spotkany w okolicy kościoła.
Dzwony (nie)potrzebne?
O potrzebie dzwonnicy w kościele ciężko dyskutować. Tym bardziej że jest to dźwięk mocno wpisany w kulturowe tradycje naszego kraju.Trzeba rozmawiać
Dzwony dzwonią codziennie po dwie minuty. W południe, na Anioł Pański, o 17.30 i o 18.00. W niedzielę o 9.30 i 12.30. Pracownik Inspektoratu Ochrony Środowiska mówi, że wprawdzie Prawo ochrony środowiska daje gminom możliwość ograniczenia czasu działania instalacji emitujących hałas, jednak wyłącza z ograniczeń miejsca kultu religijnego. - Takie sprawy najlepiej załatwiać na drodze polubownej z proboszczem - dodaje. Tymczasem ks. Wojciech Zdun, proboszcz parafii, jest zdumiony reakcją mieszkańców. - Nie przeszkadzają mieszkańcom wieczorne burdy pod oknami, a dzwony im przeszkadzają? To tylko świadczy o tym, jakich mamy Polaków w tym kraju - dziwi się.Pomagali parafianie
Na sfinansowanie dzwonnicy były zbierane pieniądze podczas ostatniej kolędy, jak również podczas mszy niedzielnej. 27 października odbyło się uroczyste poświęcenie dzwonów, którym nadano imiona: Maria Magdalena, Jan Paweł II i Kardynał Stefan Wyszyński.- Dzwony będą dzwonić. Po to są. To była duża inwestycja finansowa i nie chcę rozczarować parafian - tłumaczy proboszcz. Reszcie mieszkańców pozostaje zamykać okna na dwie minuty, trzy razy dziennie. No i nie spać w niedzielę za długo.
Marzena Zemlich