Czy powstanie naziemne przejście dla pieszych przy Dworcu Gdańskim?
dzisiaj, 08:39
Żoliborska radna Barbara Jędrzejczyk złożyła interpelację w sprawie możliwości wytyczenia naziemnego przejścia dla pieszych przy Dworcu Gdańskim przez ulicę Słomińskiego, na terenie dzielnicy Śródmieście. Z pewnością rozwiązanie to przyniosłoby korzyści dla pasażerów metra i pociągów. Czy jest na to szansa?
- W tym rejonie miasta możemy zaobserwować nasilenie ruchu pieszego, z uwagi na wzrost znaczenia Dworca Gdańskiego. Wzmożenie ruchu będzie się utrzymywało w związku z planowanym remontem linii średnicowej, tym samym należałoby zadbać o komfort pieszych i udostępnić im więcej przestrzeni - przekonuje radna Barbara Jędrzejczyk.
Dworzec Gdański zatłoczony
- Już teraz korytarz na stacji metra Dworzec Gdański jest zatłoczony, szczególnie w dni powszednie w godzinach szczytu.
Brakuje ławek i wiat dla pasażerów Dworca Gdańskiego
Przy północnym wyjściu ze stacji Dworzec Gdański warto by ustawić ławki - najlepiej z zadaszonymi wiatami. Czy jest na to szansa?
Planowana jest budowa jeszcze jednego przejścia podziemnego, natomiast przejście naziemne może dodatkowo odciążyć wąskie gardło przy wejściu i wyjściu z metra - wyjaśnia Barbara Jędrzejczyk.
Jak przekonuje, wytyczenie przejścia naziemnego na tym kluczowym dla Żoliborza i Śródmieścia węźle komunikacyjnym z pewnością ułatwi przesiadki z autobusów i tramwajów włączając linie, których przystanki są usytuowane na wiadukcie nad ulicą Słomińskiego.
- Obecnie dotarcie do nich jest dosyć trudne, z uwagi na wielość oznaczeń znajdujących się w podziemiu, co skutkuje wielokrotnym wchodzeniem i schodzeniem w celu znalezienia odpowiedniego wyjścia lub wejścia. Mimo że przejście naziemne jest niemożliwe, piesi często próbują przejść w miejscu niedozwolonym, aby przesiąść się do tramwaju lub autobusu. Wytyczenie przejścia poprawiłoby zatem bezpieczeństwo pieszych i ułatwiłoby przesiadki do komunikacji zbiorowej, dostępność której jest priorytetem dla władz Warszawy - mówi żoliborska radna.
ZDM: "Wymagałoby to przebudowy układu drogowego"
Tymczasem Zarząd Dróg Miejskich wyjaśnia, że wyznaczenie naziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Słomińskiego wymaga znacznej przebudowy układu drogowego.
- Przejście dla pieszych przez ulicę o takim przekroju i natężeniu ruchu powinno być wyposażone w sygnalizację świetlną. W zależności od lokalizacji, sygnalizacja musiałaby obejmować także inne relacje (skrzyżowanie z ul. Alka Dawidowskiego lub relacje związane z wjazdem na dworzec) - wyjaśnia dyrektor ZDM Łukasz Puchalski.
- Należy również uwzględnić odpowiednią odległość od wiaduktu w celu zapewnienia widoczności pieszych i dostrzegalności sygnalizatorów. Lokalizacja przejścia musi również uwzględniać perony przystanków tramwajowych i wyjść z metra. Realizacja takiego przedsięwzięcia to zadanie inwestycyjne. Jego realizacja byłaby możliwa wyłącznie w przypadku wpisania przez radę miasta takiego zadania do wieloletniej prognozy finansowej - dodaje Łukasz Puchalski. Jak zatem widać, na takie rozwiązanie przyjdzie pasażerom pociągów jeszcze długo poczekać.
DB
.