Mieszkańcy przeciwko budowie przedszkola. "To jest siedlisko wielu gatunków ptaków"
4 grudnia 2024
Rzadko się zdarza, żeby temat budowy przedszkola lub żłobka wzbudzał tyle emocji, kontrowersji a nawet wywoływał sprzeciw mieszkańców. Jednak ci z Żoliborza Artystycznego nie zamierzają odpuszczać i nawołują samorząd dzielnicy do zaniechania tej ważnej inwestycji. I nie są bez szans, bo od niedawna zyskali sojusznika we władzach.
O tej inwestycji jest głośno od lat. Na terenie dawnej wojskowej bocznicy kolejowej na Powązkach ma powstać zespół przedszkolno-żłobkowy. Nowa placówka będzie mogła pomieścić 150 dzieci w żłobku oraz 200 dzieci w przedszkolu.
Żoliborz chce drugiej pływalni. Czy obiekt przy Zajączka zostanie odbudowany?
Miejscy radni rozpoczęli właśnie "przeciąganie liny" w sprawie przyszłorocznego budżetu Warszawy. W grze są m.in. zgłaszane od lat pilne inwestycje, jak chociażby potrzeba budowy drugiej pływalni na Białołęce i na Bemowie. Swój akces do drugiego basenu zgłasza też Żoliborz. W miejscu, gdzie już kiedyś była pływalnia, a więc przy ul. Zajączka.
Ma też zatrudniać 79 osób, w tym pedagoga, psychologa, logopedę i pielęgniarki. Budynek składać się będzie z trzech kondygnacji. Na pierwszym piętrze przewidziany jest 6-oddziałowy żłobek. Natomiast sale przedszkolaków zlokalizowane będą na parterze i częściowo na drugim piętrze. Wyposażony ma być m.in. w salę integracji sensorycznej, salę do gimnastyki pełniącej również funkcję auli, gabinety nauczycieli, pedagogów i psychologów (oddzielne dla żłobka i przedszkola), gabinet pielęgniarki, pomieszczenie do przewijania, a także wózkownię. Zarówno żłobek, jak i przedszkole, będą miały oddzielne kuchnie. Zaplanowane zostały także 44 miejsca parkingowe. Dlaczego część okolicznych mieszkańców protestuje przeciwko placówce dla najmłodszych? Na to pytanie próbowała odpowiedzieć Anna Ołdakowska-Somaini, prowadząca program "Reagujemy" w TVP3 Warszawa, która spotkała się na miejscu z mieszkańcami i samorządowcami.
Mieszkanka: "To jest nasz teren zielony"
- Jestem mieszkańcem, ale też urzędnikiem od początku bieżącej kadencji, więc w duchu obiektywizmu ręki za budową tego kompleksu podnieść nie mogę - przyznał na wstępie wiceburmistrz Tomasz Mielcarz, reprezentujący w zarządzie aktywistów z "Miasto Jest Nasze".
- Nie chodzi w tym sporze o "nie" dla przedszkola w ogóle, bo jasne jest, że są one potrzebne. Natomiast "nie" dla przedszkola w tym konkretnym miejscu, ponieważ to jest miejsce, które mieszkańcy bardzo cenią jako kompleks zielony - powiedziała Katarzyna Wojdach ze stowarzyszenia "Sąsiedzi z Artystycznego". Co ciekawe, według żoliborskiego radnego Tadeusza Müllera miejsc dla maluchów w żłobkach i przedszkolach w dzielnicy nie brakuje.
- Mam dwójkę dzieci. Mój syn ma iść do żłobka w tym roku i nie miałem problemu ze znalezieniem mu miejsca. Nawet jeden żłobek przy Broniewskiego (placówka prywatna - przyp. red.) nie znalazł tylu dzieci i musiał się zamknąć, więc jestem zaskoczony, że jest planowana budowa tak dużego żłobka - komentuje radny, który wyraził zdziwienie, że nie ma konsultacji społecznych w tej sprawie, ani też odpowiedzi, czy są jakieś badania demograficzne, na podstawie których podjęto decyzję o budowie kompleksu przedszkolno-żłobkowego przy Ficowskiego. Zdaniem radnego jest on niepotrzebny.
Wiceburmistrz Żoliborza: "Wszedłem w czyjeś buty"
- Na Żoliborzu są dwa miejskie żłobki, do których - niestety - nadal są kolejki. Taka placówka na Żoliborzu jest nadal bardzo potrzebna - argumentowała na antenie TVP3 radna Monika Kurowska. - Jeżeli jest prywatny żłobek i w danej chwili przestanie się on opłacać przedsiębiorcy, jak na Broniewskiego, to w zasadzie z dnia na dzień może on taką placówkę zamknąć. To samo dotyczy prywatnych przedszkoli. Natomiast zadaniem dzielnicy jest zapewnienie wszystkim dzieciom miejsc w żłobkach i przedszkolach - podsumowała radna.
- Podjąłem się zadania połączenia dwóch skrajnych interesów, objąłem wydział ochrony środowiska i wydział infrastruktury - kontynuował wiceburmistrz Tomasz Mielcarz. - Wszedłem w buty kogoś, kto już wcześniej jakąś drogę wydreptał. Obowiązuje mnie dyscyplina finansów publicznych. Nie mogę się swobodnie poruszać, natomiast mogę i staram się znaleźć takie rozwiązania, które będą dla mieszkańców jak najmniej uciążliwe. W 2017 roku podjęto decyzję i od tamtej pory trwają prace, które teraz są na bardzo zaawansowanym etapie z wydanym pozwoleniem na budowę włącznie - wyjaśniał wiceburmistrz.
Żoliborski ratusz zmieni plany?
Mieszkańcy nie wyobrażają sobie dojazdu do działki, na której ma powstać tak duży kompleks przedszkolno-żłobkowy, gdyż wąska ulica Ficowskiego nie jest do tego dostosowana, a na dodatek ma być jedyną drogą dojazdową do tej placówki. Boją się też o miejsca parkingowe w okolicy, a najbardziej o teren zieleni zwany Ptasim Zakątkiem, gdzie placówka ma zostać wybudowana. - To jedna z ostatnich zielonych przestrzeni Żoliborza Artystycznego a zarazem siedlisko dla wielu gatunków ptaków - przekonują mieszkańcy.
- Proces tej inwestycji jest już bardzo zaawansowany. Mieliśmy na konsultacje 7 lat, a teraz to co najwyżej możemy usiąść i zastanowić się nad tym, nad czym się urząd dzielnicy faktycznie zastanawia, mianowicie nad zmianami w tym projekcie. Nie wykluczamy mniejszej skali tej inwestycji - stwierdził na koniec wiceburmistrz Mielcarz.
DB
.
