Dwadzieścia drzew na otarcie łez

Akcja sadzenia 20 tysięcy drzew na XX-lecie Bemowa miała uczcić okrągłą rocznicę powstania Bemowa jako odrębnej jednostki administracyjnej. Według nowego zarządu dzielnicy projekt nie był należycie dopracowany i "po wnikliwym przeanalizowaniu dostępnych terenów okazało się, że nie jest możliwe dokonanie takiej liczby nasadzeń", jak tłumaczą władze na stronie internetowej dzielnicy.

- Po konsultacjach ze specjalistami mamy pewność, że większość drzew nie przyjęłaby się ze względu na zbyt małe odstępy między nasadzeniami. Akcja sadzenia drzew odwołana? "Fanaberia poprzedniej władzy"
Bemowo obchodzi w tym roku swoje 20-lecie. Z tej okazji w różnych miejscach dzielnicy miało zostać posadzonych 20 tysięcy drzewek. Każde z tabliczką z imieniem i nazwiskiem mieszkańca, który własnoręcznie miał wsadzić roślinę do ziemi. Na to nie możemy sobie pozwolić, gdyż akcja odniosłaby odwrotny skutek do zamierzonego - podkreśla Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Bemowo.

Obecnie trwają prace nad nową formułą akcji. - Planujemy posadzić dwadzieścia okazałych drzew, które będą tworzyć swoisty żywy pomnik upamiętniający jubileusz dzielnicy i rozwijać się wraz z nią - mówi Strzałkowski. W szeroko promowaną akcję w pierwotnym kształcie zaangażowało się ponad tysiąc osób, które teraz na otarcie łez dostaną swoje imię i nazwisko wyryte na pamiątkowej tablicy.

- Stanie ona przy jubileuszowym żywym pomniku Bemowa i jego mieszkańców - deklaruje burmistrz.

Mieszkańcy mają otrzymać także specjalne jubileuszowe sadzonki, a finał akcji planowany jest na jesień.

red

.