Droga donikąd. Dziwna inwestycja na Bemowie
14 maja 2019
W najrzadziej zaludnionej części naszej dzielnicy powstała ulica prowadząca do zaledwie kilku domów. Urzędnicy mają problem z wyjaśnieniem, jaki był sens wydawania na nią publicznych pieniędzy.
Kopalniana to ulica biegnąca dookoła opuszczonego fortu Chrzanów, odchodząca od Szeligowskiej zaraz za skrzyżowaniem z Lazurową. Droga składa się z trzech odcinków: południowego, przy którym stoją bloki, nowego północnego, gdzie znajdziemy pojedyncze domy jednorodzinne oraz niedokończonego fragmentu zachodniego, wysypanego tłuczniem. Sprawą budowy zainteresowali nas czytelnicy z Boernerowa, którzy wybrali się na spacer po odludnych terenach Chrzanowa.
Fort Chrzanów do zabudowy. "Mamy decyzję"
Fragment porosyjskich fortyfikacji Warszawy czeka na zagospodarowanie. Wbrew nadziejom części mieszkańców deweloper nie rezygnuje.
- Przecież to jakaś paranoja, żeby potraktować priorytetowo budowę ulicy w takim miejscu - czytamy w mailu do redakcji. - Przy tym odcinku Kopalnianej stoi może pięć domów. Tymczasem na naszym Boernerowie nadal są niedokończone ulice, których budowę zaplanowano jeszcze przed wojną (!), przy których mieszka już trzecie pokolenie. Z czego wynika to, że stare osiedle musi czekać, a kilka domów dostaje piękny asfalt i latarnie?
Zgodnie z planem
O sens budowy odcinka Kopalnianej zapytaliśmy rzeczniczkę bemowskiego ratusza Małgorzatę Kink, ale odpowiedzi nie dostaliśmy. W zamian otrzymaliśmy informację, że "budowa dróg jest zadaniem samorządu" a "inwestycja była realizowana zgodnie z budżetem inwestycyjnym i wieloletnią prognozą finansową, które uchwaliła Rada Warszawy". Więcej dowiedzieliśmy się o całkowicie bezludnym odcinku zachodnim, który urząd dzielnicy pozostawił.
- Zakres budowy obejmował tylko części drogi w rejonie istniejącej zabudowy - wyjaśnia rzeczniczka. - Resztę drogi wykona deweloper w ramach stosownej umowy.
Będą korki?
Budowa Kopalnianej jest dziwną inwestycją z jeszcze jednego powodu: jest ona połączona z miejską siecią dróg tylko w jednym miejscu, za pomocą wspomnianego skrzyżowania z Szeligowską.
- Przyszli mieszkańcy budynków przy Kopalnianej mogą mieć poważne problemy z wyjazdem z okolicy, zwłaszcza jeśli w forcie powstanie planowane centrum konferencyjne oraz dodatkowe budynki wielorodzinne - mówi radny Maciej Bartosiak. - Według mnie deweloperzy chcący inwestować w tym miejscu powinni być zobowiązani do wykonania alternatywnego połączenia drogowego, prowadzącego np. do Połczyńskiej lub Szeligowskiej.
(dg)
.