Domy i szkoła zamiast bunkrów. "Piękny teren, trudne zadanie"
15 października 2019
Właściciel dawnego poligonu ma nowy pomysł na inwestycję. Na 10% terenu miałaby powstać zabudowa, pozostała część ma zostać przeznaczona na rekreację.
Mowa o powojskowej działce znajdującej się w pobliżu rezerwatu Łosiowe Błota, na terenie gminy Stare Babice. Została sprywatyzowana w 2004 roku, jednak spacerowicze i rowerzyści z Bemowa przez kilkanaście lat traktowali ją jak swoją. Właściciel od lat usiłuje uzyskać zgodę na zabudowę części terenu, ale jego starania są wstrzymywane przez babicki samorząd.
Nowe kino dla Bemowa. "Nie zabraknie sklepów i restauracji"
Wiemy coraz więcej na temat tajemniczej inwestycji, planowanej tuż obok nowych bloków.
Przeciwne inwestycji są także dyrekcje Kampinoskiego Parku Narodowego i Lasów Miejskich.
Domy i edukacja
10 października właściciel terenu Marian Okręglicki przedstawił radnym gminy nowy pomysł na inwestycję. Na powierzchni dwóch hektarów miałoby powstać 11 piętrowych domów (w każdym po dwa mieszkania) oraz podstawówka i przedszkole, dostępne także dla osób spoza osiedla. Znalazłoby się tam miejsce dla ośmiu klas I-VIII. Wszystkie budynki zostałyby posadowione na płycie, by nie wpłynąć na poziom wód gruntowych. Pozostałe 18 hektarów zostałoby przeznaczone na cele rekreacyjne i było w pełni dostępne dla mieszkańców Bemowa i Starych Babic. Nie zostałoby wycięte żadne drzewo.
- To piękny teren i trudne zadanie - mówił architekt Maciej Beczak, przygotowujący koncepcję zabudowy na zlecenie inwestora. - Teren jest każdego dnia użytkowany, spotkaliśmy tam spacerowiczów i rowerzystów. Przyświecała nam idea osiedla na wzór skandynawskiego, gdzie nie musimy wjeżdżać samochodem do dużego pokoju, promujemy aktywność ruchową.
Co teraz?
Radni Starych Babic dyskutowali nad projektem prawie cztery godziny. W najbliższych miesiącach rada gminy ma zdecydować, czy wpisać inwestycję do planu zagospodarowania Starych Babic. Wójt Sławomir Sumka uważa, że optymalnym rozwiązaniem byłoby odkupienie działki po poligonie i zalesienie jej. Gminy na to nie stać, więc sprawą musiałby zająć się rząd.
Sprawa zabudowy dawnego poligonu toczy się od lat. Sporny teren przestał być wykorzystywany przez wojsko w latach 90., 15 lat temu został sprywatyzowany przez Agencję Mienia Wojskowego. W 2017 roku właściciel chciał zbudować tam klinikę ortopedyczną i dostał zgodę marszałka województwa mazowieckiego, ale inwestycja została zablokowana przez babicki samorząd. Warszawscy aktywiści protestowali wówczas m.in. przeciwko lądowisku dla śmigłowców, którego w ogóle nie było w projekcie, oraz małej stadninie koni, mającej służyć hipoterapii. Rok później, gdy weszła w życie specustawa mieszkaniowa, rozpoczęły się starania o budowę domów. Głównym argumentem przeciwko inwestycji jest bliskość rezerwatów Kalinowa Łąka i Łosiowe Błota.
- Gdyby nie można było w otulinie rezerwatu wybudować wspomnianych elementów, nie istniałoby lotnisko Bemowo, Izabelin, Hornówek, Truskaw i Lipków - powiedział Marian Okręglicki. - Nie mówmy, że wszyscy są przeciwko tej inwestycji. Zebraliśmy 160 podpisów osób, które podały nazwisko i adres zaświadczając, że popierają pomysł. Hejt w internecie to nie jest opinia wszystkich mieszkańców.
(dg)
.