Dom kultury czy nowa bilblioteka w Choszczówce?
17 czerwca 2015
Dwa kosztowne, ale ważne dla Choszczówki projekty będą poddane pod głosowanie w tegorocznej edycji budżetu partycypacyjnego.
- Projekt zakłada organizację nowoczesnej biblioteki, służącej czytelnikom do zdobywania wiedzy, rozwoju pasji i zainteresowań oraz kulturalnego spędzania czasu - pisze pomysłodawca. - W ramach działalności edukacyjno-kulturalnej w placówce prowadzone będą: tematyczne lekcje biblioteczne, spotkania autorskie, wieczory literackie i poetyckie, spektakle teatralne, wystawy okolicznościowe, zajęcia muzyczne, plastyczne i warsztatowe dla dzieci, koncerty muzyczne, festyny dla czytelników i okolicznych mieszkańców. W bibliotece usytuowane będą stanowiska komputerowe z bezpłatnym dostępem do internetu.
Niejako konkurencyjny projekt zgłosił radny Filip Pelc. Dom kultury miałby działać w wynajętym przez samorząd domu z ogrodem, co można uznać za duży minus projektu. Podatnicy zainwestowaliby w cudzą własność i nawet przy najlepszej współpracy z właścicielem lokalu nie mogą mieć pewności, że dom kultury zostanie "na zawsze" . Chciałby on powołania w Choszczówce domu kultury, w którym odbywałyby się projekcje filmów, zajęcia dla dzieci, warsztaty krawieckie, kulinarne, językowe, spotkania klubu seniora, warsztaty fotograficzne.
- Dom miałby być miejscem spotkań, który sprzyjałby integracji mieszkańców - pisze projektodawca. - Swoim działaniem miałby przypominać "3 pokoje z kuchnią". Na terenie Płud, Choszczówki i Białołęki Dworskiej brakuje miejsc, w których lokalna społeczność mogłaby się spotkać.
Dom kultury miałby działać w wynajętym przez samorząd domu z ogrodem, co należy uznać za duży minus projektu. Podatnicy zainwestowaliby w cudzą własność i nawet przy najlepszej współpracy z właścicielem lokalu nie mogą mieć pewności, że dom kultury zostanie "na zawsze". Po drugie pieniądze z budżetu partycypacyjnego byłyby tylko na rok 2016. Co dalej? Finansowanie musiałaby przejąć dzielnica albo Białołęcki Ośrodek Kultury, co na tym etapie nie jest oczywiste. A może projekt rokrocznie stawałby w szranki w głosowaniu nad budżetem partycypacyjnym? A jeśli za którymś razem nie wygra? Ten przykład pokazuje, jak wiele wad ma regulamin budżetu partycypacyjnego, a podstawowy błąd to ograniczanie projektów do jednego roku. Ale być może mieszkańcy Choszczówki uznają mimo to, że lepszy dom kultury w wynajętym lokalu z pewnym finansowaniem na rok niż żaden.
Środkowa Białołęka ma do rozdysponowania milion złotych, więc teoretycznie oba projekty mogą zostać zrealizowane w przyszłym roku. Wymaga to jednak mobilizacji przy głosowaniu.
Dominik Gadomski
Jak głosować?
Można na trzy sposoby: przez internet (na stronie www.twojbudzet.um.warszawa.pl), osobiście w urzędzie dzielnicy, lub wysyłając kartę pocztą na adres: Urząd Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy, Modlińska 197, 03-122 Warszawa z dopiskiem "Budżet partycypacyjny 2016". Żeby głos był ważny, musi wpłynąć do urzędu pomiędzy 16 a 26 czerwca. Kartę do głosowania będzie można pobrać ze stron internetowych od 16 czerwca lub w wydziale obsługi mieszkańców.