Dobre wychowanie w "dwójce" nie obowiązuje? Przepychanki przy drzwiach
24 listopada 2020
Choć trasa tramwaju linii 2 jest stosunkowo krótka, pasażerowie potrafią zawzięcie walczyć o zajęcie miejsca siedzącego. Młociny to nie miejsce na sentymenty - tu trzeba działać szybko i bez zawahania.
- Dla niektórych pasażerów linii tramwajowej 2 zajęcie miejsca siedzącego urasta do rangi "Igrzysk Śmierci". Dajcie ludziom wysiąść, zamiast napierać na drzwi! - ironizuje mieszkaniec Białołęki na internetowym forum. Ciężko odmówić mu racji. Na Młocinach czuć siłę tłumu.
"Kursuje co dwie minuty"
Wraz z przedłużeniem trasy do Nowodworów w lutym 2017, znacznie wzrosło nagromadzenie pasażerów, co odczuwalne jest szczególnie w porannych i popołudniowych godzinach szczytu. Obiecywano wówczas kursy co 2-3 minuty, by tłok rozładować. W praktyce, często tramwaje jeżdżą "stadami", co skutkuje oczekiwaniem nie dwie, a np. siedem minut. Rano te kilka minut robi różnicę. Gdy dojedziemy do metra, tramwaj trzeba szybko opuścić. Pierwsi pasażerowie do niego wchodzą, zanim ostatni zdążą wysiąść. W drzwiach zdarzają się przepychanki.
- Jeżdżę po całej Warszawie, ale takie napieranie na drzwi tramwaju jak na Młocinach, widziałem tylko pod Dworcem Wileńskim. Wszędzie indziej ludzie jakoś potrafią poczekać - komentuje internauta. Pchanie się do drzwi dziwi o tyle, że cała trasa planowo trwa około piętnastu minut.
Autobusy były lepsze?
W obliczu tramwajowego tłoku, mieszkańcy z nostalgią wspominają historyczne autobusy E-8 i 101. Linia E-8 działała w latach 2008-2017, zapewniając dojazd z Nowodworów do metra (najpierw Marymont, potem Młociny). Zniknęła wraz z pojawieniem się tramwaju na Nowodworach i choć nie była idealna, to z pewnością nie doświadczała tylu kolizji, co białołęckie tramwaje na chociażby niesławnym skrzyżowaniu z Mehoffera. Zdania są podzielone.
- Autobusem raz jechało się dwadzieścia, innym razem czterdzieści minut. Olbrzymie korki i buspas, o którym można było tylko pomarzyć. Wolę tramwaj - odpowiada mieszkanka.
Kiedy nowy odcinek?
Przedłużenie torów na Winnicę i budowa pętli może usprawnić ruch tramwajowy. Z drugiej strony, pasażerów przybędzie. Kiedy to nastąpi? - Planujemy, że pierwsze tramwaje będą mogły wjechać na trasę w połowie przyszłego roku, ale będzie to w znacznym stopniu uzależnione od sytuacji epidemicznej w kraju, która wpływa na wiele inwestycji - informują Tramwaje Warszawskie.
(kb)