Dąbrowski wraca do władzy czy PO-PiS na Bemowie?
25 listopada 2014
Komitet byłego burmistrza Jarosława Dąbrowskiego wygrał wybory do rady dzielnicy Bemowo, ale niekoniecznie będzie sprawował w niej władzę. Warszawskie szefostwo Platformy Obywatelskiej chce koalicji PO-PiS - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie z bardzo wielu źródeł.
Dąbrowski będzie miał 9 mandatów w radzie. Po siedmiu radnych będą mieć Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska, a dwóch Bemowska Wspólnota Samorządowa. Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zdobył ani jednego mandatu.
Dąbrowski: rozmawiam z każdym, kto skupi się na Bemowie
Rozmowa z Jarosławem Dąbrowskim, liderem lokalnego komitetu "Dla Bemowa", który wygrał wybory do rady dzielnicy.
Platforma Obywatelska jest gotowa dogadać się z PiS-em, a nawet oddać tej partii stanowisko głównego burmistrza.
Triumf Dąbrowskiego niekoniecznie może oznaczać powrót jego ekipy do dzielnicowego ratusza. Nieoficjalnie wiadomo, że Platforma Obywatelska jest gotowa dogadać się z PiS-em, a nawet oddać tej partii stanowisko głównego burmistrza, byle tylko nie dopuścić do powrotu Dąbrowskiego. Lokalni działacze PO mają zakaz prowadzenia jakichkolwiek rozmów w sprawie koalicji z ludźmi byłego burmistrza. Mazowieckie władze partii zakaz ten mogły wydać m.in. z tego powodu, że nie mają pewności co do lojalności wobec partii nowo wybranych radnych PO. Obawa, że w odpowiednim momencie staną po stronie Dąbrowskiego, jest w warszawskiej Platformie dość powszechna.
Czy w ogóle możliwa jest w Warszawie koalicja PO-PiS? Oficjalnie warszawskie władze PO zaprzeczają, że jakiekolwiek rozmowy na ten temat są prowadzone. Z kolei od wielu działaczy PiS wiemy nieoficjalnie, że propozycja takiej koalicji padła i nie dotyczyła wyłącznie Bemowa, lecz kilku dzielnic, w których PO mogłaby mieć kłopoty. Oficjalnej odpowiedzi nie ma. Wiadomo jednak nieoficjalnie, że radni PiS nie uzyskają zgody na koalicję z Platformą. PiS szykuje się do marszu po władzę w kraju i nie zaryzykuje takiego układu.
Jarosław Dąbrowski deklaruje gotowość współpracy z każdym, kto skupi się na sprawach Bemowa, a nie politycznych rozgrywkach.
(red)
.