Czarodziejką być, nie czarownicą! Kolędowanie w Płudach
31 grudnia 2018
O tym, dlaczego warto śpiewać kolędy, przed laty genialnie przekonywał ks. Jan Twardowski: "Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać. Dlatego, żeby żadna czarodziejka po trzydziestu latach nie stawała się czarownicą..."
Fundacja Ave zaprasza wszystkich, którzy chcą "uśmiechać się do siebie" i uchronić przed "zczarowniczeniem" do wspólnego kolędowania. To już tradycja Parafii Narodzenia NMP w Płudach. W uroczystość Trzech Króli, 6 stycznia 2019 o g. 19 w świątyni przy ul. Klasyków 21 zabrzmią najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki - od "Wśród nocnej ciszy" po góralską kołysankę "Oj, maluśki, maluśki".
Wszystkie utwory w bardzo oryginalny sposób opracował Jerzy Cembrzyński, kontrabasista, kompozytor, solista Filharmonii Narodowej i laureat nagrody "Grammy" za nagranie muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Usłyszymy zatem nie tylko wielokrotnie nagradzane chóry Ars Chori i Ave, świetnych solistów - Justynę Reczeniedi (sopran, uczennica Bogny Sokorskiej, laureatka konkursów w Austrii, Włoszech i Polsce) oraz Tomasza Warmijaka (tenor, śpiewak Filharmonii Narodowej), ale również instrumenty w zaskakującym połączeniu: saksofon, skrzypce, kontrabas i gitarę. Dyrygent - Zbigniew Tupczyński.
Nie zabraknie garści opowieści kolędowych oraz świątecznych odkryć. Uczestnicy nauczą się i wspólnie z muzykami wykonają przepiękną "Kolędę warszawską" napisaną przez o. Leona Zdzisława Pokorskiego: "Witaj Królu, malusieńki Jezu, zostań w sercach najważniejszy...". A później ze śpiewem na ustach ruszą do stajenki pod przewodem Trzech Mędrców, aby "adorować Pana" - jak śpiewamy w XIII-wiecznym hymnie bożonarodzeniowym "Adeste fideles".
- Program "W nocnej ciszy" prezentowany był dwukrotnie w grudniu br. w Filharmonii Narodowej i został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność - mówi Bartłomiej Włodkowski, prezes Fundacji Ave. - Mamy nadzieję, że podobnie będzie w Płudach. I że za sprawą świątecznej pieśni w "Noc Szczęśliwego Rozwiązania wszystko będzie się nam rozplatało, węzły, konflikty, powikłania" - jak modlił się Jan od Biedronki.
(red)