Chłop żywemu nie przepuści
23 września 2011
Nieżywemu też nie. Szybie na przykład Mirosław M. z Jachranki nie odpuścił.
38- latka zatrzymano po kilku minutach. Zresztą, jak się ma 2,33 promila, daleko się nie ucieknie. Policjanci więc wsadzili Mirosława na dołek, aby przetrzeźwiał, a gdy minął kac, powiedzieli mu, że wybicie szyby może mu zabrać nawet pięć lat z życia - tyle bowiem grozi za niszczenie mienia.
Przysłowie o tym, że jak drzwi przed nosem zamykają, to trzeba włazić oknem, Mirosław M. potraktował zbyt dosłownie.
TW Fulik