Chipowanie albo obroża z danymi. Straż miejska kontroluje psy
23 maja 2013
Od ubiegłego roku trwa chipowanie psów w Legionowie. Miasto dotuje znakowanie, ale czy mieszkańcy z tego korzystają?
- Akcja ruszyła ponownie na początku marca, do końca tego roku chcemy oznakować około 500 psów - mówi Anna Szczepłek, rzeczniczka ratusza. - Do końca ubiegłego roku w mieście było już zachipowanych ponad 550 zwierząt.
Jednocześnie z uchwałą o znakowaniu psów weszły w życie nowe uprawnienia straży miejskiej - strażnicy mogą sprawdzać, czy właściciele wywiązują się z obowiązku wskazania, do kogo należy pies. Czy korzystają ze swoich uprawnień?
- Jak najbardziej! - mówi komendant legionowskiej straży miejskiej Ryszard Gawkowski. - Sprawdzamy psy specjalnym czytnikiem, ale też patrzymy, czy na obrożach wolno biegających psów są dane właścicieli.
Jak twierdzi Anna Szczepłek, w ubiegłym roku strażnicy nałożyli 13 mandatów dla tych właścicieli psów, którzy nie zastosowali się do obowiązku obrożowania pupila. - Ale to tylko ułamek właścicieli - dodaje komendant Gawkowski. - Akurat pod tym względem legionowianie są bardzo zdyscyplinowani.
Gdzie można zachipować psa? W jednej z legionowskich lecznic weterynaryjnych:
(wt)