Chciał poprawić swoją odporność. Strażnicy udaremnili produkcję
23 marca 2020
Pierwsze dni wiosny to doskonały moment na pozyskiwanie zdrowego soku z brzozy. Co mogło pójść nie tak?
Wpływa korzystnie na odporność organizmu, pomaga w oczyszczaniu organizmu w toksyn i reguluje pracę układu pokarmowego, a do tego cieszy się opinią napoju staropolskich wojowników - oskoła to jeden z produktów, które podczas epidemii Covid-19 wzbudzają szczególne zainteresowanie. Produkcja soku z brzozy jest bardzo prosta; w Internecie roi się od instruktażowych filmików.
Pokrzyżowali plan sąsiada
Jak informuje straż miejska, 18 marca przypadkowy spacerowicz natknął się w warszawskim lesie na prostą instalację do pozyskiwania soku z brzozy. Obejrzawszy znalezisko sięgnął po telefon i zadzwonił pod numer 986.
- Strażnicy ujawnili, że w pniach dokonano odwiertów - relacjonuje Straż Miejska. - W otworach były zainstalowane miedziane rurki, które przedłużono plastikowymi wężami. Ich końce umieszczono w bańkach o pojemności 5 litrów. Wewnątrz pojemników znajdował się przezroczysty sok z drzew.
Strażnicy zlikwidowali instalację i powiadomili Lasy Miejskie. Powód? Pozyskiwanie oskoły z drzew należących do nas - czyli do warszawskiego samorządu - jest zabronione.
(dg)