Imperialna Rosja i modna Europa w jednym. Cerkiew dumą Woli
27 maja 2021
Mazowiecki samorząd przyznał 70 tys. zł na remont elewacji prawosławnej świątyni przy Wolskiej.
Cerkiew św. Jana Klimaka to bez wątpienia jeden z najciekawszych zabytków Warszawy, łączący swoją architekturą imperialną Rosję epoki Romanowów i europejską modę sprzed stu lat. Prawosławna parafia właśnie otrzymała kolejną dotację na remont.
Najciekawszy grób w Warszawie? Powstał w czasach Gierka
Cmentarz prawosławny na Woli kryje wiele niespodzianek. Jedną z nich jest nagrobne malowidło wykonane przez Jerzego Nowosielskiego (1924-2011).
Cerkiew na Woli - historia
Wzniesiona w latach 1903-1905 cerkiew św. Jana Klimaka była prywatną inwestycją arcybiskupa warszawskiego i nadwiślańskiego Hieronima. Nowa świątynia miała za zadanie odciążyć pobliską cerkiew Włodzimierskiej Ikony Matki Bożej (d. kościół św. Wawrzyńca) oraz stanowić formę upamiętnienia zmarłego syna arcybiskupa, Iwana Ekziemplarskiego. Sam fundator zmarł dwa tygodnie po konsekracji cerkwi a w jego pogrzebie wzięli udział nie tylko prawosławni, ale także liczni katolicy i Żydzi.
Podczas I wojny światowej cerkiew została tymczasowo zamknięta, gdy prawosławni księża ewakuowali się w głąb Imperium Rosyjskiego z obawy przed nacierającymi wojskami niemieckimi. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości świątyni przywrócono dawną funkcję. Kilka lat później pochowano w niej metropolitę Jerzego (1872-1923), który padł ofiarą głośnego zabójstwa na tle religijno-politycznym. W 1931 roku obok cerkwi wzniesiono dzwonnicę. Podczas powstania warszawskiego Niemcy zamordowali obok świątyni miejscowego proboszcza archimandrytę Teofana i grupę mieszkańców Woli, a nawet podopiecznych sierocińca. W 1968 roku wyremontowana po wojnie cerkiew została okradziona z ikon i innych cennych przedmiotów.
Cerkiew na Woli - remont
- W 2018 roku, po objęciu parafii przez nowego proboszcza, rozpoczęły się szeroko zakrojone prace remontowe obejmujące samą świątynię, jak i jej otoczenie, którym jest cmentarz prawosławny założony na terenie dawnych umocnień fortecznych, tzw. Reduty Wolskiej z czasów powstania listopadowego - pisał w ubiegłym roku stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.
Remont rozpoczęto od najpilniejszych prac, tzn. zabezpieczenia fundamentów przed wilgocią. Następnie przeprowadzono remont wieży wraz z kopułą oraz renowację zniszczonego przez czas wystroju elewacji. W trakcie prac odkryto pierwotną kolorystykę zdobień, które okazały się być piaskowo-żółte, a nie białe, jak sądzono do niedawna. W tym roku parafia otrzymała dotacje na dalsze prace remontowe zarówno od samorządu warszawskiego, jak i mazowieckiego.
(dg)