Neon z nazwą dzielnicy. Promocja Wawra czy jarmarczny gadżet?
26 maja 2021
W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego pojawił się projekt, który zakłada postawienie neonu z nazwą dzielnicy. Jak przekonuje jego autor, sam projekt "odpowiada potrzebom społeczności lokalnej" i będzie promował dzielnicę. Mieszkańcy pytają, w jakim celu ma to robić i kto jest docelową grupą tej reklamy?
Projekt Norberta Zielińskiego dopuszczony przez urzędników do głosowania w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego zakłada postawienie na terenie Wawra napisu promującego dzielnicę, wzorem innych dzielnic, które już takie neony posiadają, jak np. Białołęka czy Wilanów. Orientacyjne wymiary to szerokość 8 do 12 metrów, zaś wysokość do dwóch metrów.
Gdzie miałby stanąć?
Według autora neon "Wawer" miałby stanąć w rejonie ul. Żegańskiej lub Zwoleńskiej w okolicy urzędu i centrum handlowego Ferio, czyli po wschodniej stronie Patriotów. Koszt realizacji tego zadania został oszacowany na 30 tys. zł. Autor wskazuje, że neon ma na celu promocję dzielnicy Wawer, zaś sam projekt "odpowiada potrzebom społeczności lokalnej". Co ciekawe, nie wszyscy się z nim zgadzają, a na pomyśle, nie pozostawiają przysłowiowej "suchej nitki".
"Po co promować dzielnicę? Kto jest grupą docelową takiej reklamy?"
- Pomysłodawca jest przekonany, że neonowy napis tej wielkości "odpowiada potrzebom społeczności lokalnej, wzmacnia poczucie przynależności do społeczności lokalnej" i będzie wspaniałą promocją dzielnicy Wawer? Bardzo wątpię. Koszt prądu, skutki uboczne tej instalacji dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i przyrody, zanieczyszczenie środowiska nadmiarem światła w nocy. Takie pieniądze lepiej przeznaczyć na załatanie dziur w drodze między domami, niż wyrzucać na jarmarczny gadżet. Dzielnica zasługuje na lepszą promocję! - to jeden z głosów przeciwnych neonowi.
- Mieszkam w Wawrze i żadnych konsultacji z mieszkańcami nie widziałam, żeby sprawdzić czego naprawdę potrzebujemy (na pewno nie takiego śmiecia w krajobrazie) - komentuje kolejna mieszkanka.
- Bezsensowny pomysł. Po co promować dzielnicę? Kto jest grupą docelową takiej reklamy? Marnotrawstwo pieniędzy. Jest tyle innych potrzeb, a do tego taki napis jest nieekologiczny, bo będzie zużywał prąd. No i trzeba będzie go konserwować i pewnie co jakiś czas naprawiać, czyli dodatkowo wydawać pieniądze i marnować czas służb miejskich. Autor zgłosił około 90 różnych projektów w całym mieście, w tym 11 neonowych napisów. Strasznie to podejrzane i wątpliwe, aby autor wiedział, czego chcą mieszkańcy Wawra - demaskuje pomysłodawcę jeden z internautów.
15 lipca przekonamy się, czy projekt uzyskał akceptację głosujących. Głosowanie od 15 do 30 czerwca.
(DB)