Bronił się nożem przed wierzycielami
4 kwietnia 2013
Jeśli po dług przychodzą cztery osoby, to można być niemal pewnym, że będzie ostro. A jeśli wszyscy zaangażowani są nastolatkami, to tym bardziej.
Osiemnastolatek usłyszał zarzut uszkodzenia ciała (grozi mu za to nawet pięć lat), do którego się przyznał i został oddany pod policyjny dozór. Krzysztofowi R., Radosławowi Ł. i Annie P. przedstawiono zarzut wymuszenia zwrotu wierzytelności, za co grozi również do pięciu lat więzienia. Najmłodszy, jako niepełnoletni, za wymuszenie będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym, jak tylko wyjdzie ze szpitala.
Bo z długami to jest, niestety tak, że pożycza się cudze, ale oddać trzeba swoje...
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych