Mieszkańcy Bemowa chcą otwartych boisk

Do budżetu obywatelskiego Bemowa, jak co roku, trafiają projekty skierowane do mieszkańców lubiących sport i rekreację: zajęcia na pływalni, zajęcia taneczne, sportowe, gimnastyczne, rytmiczne, zumba. W tym roku jeden z projektów miał rozwiązać coroczny problem z dostępnością boisk szkolnych.

Boiska szkolne pozamykane w wakacje

O problemach z dostępnością szkolnych boisk pisaliśmy wielokrotnie. Trasa S7 przez Bemowo i Bielany coraz bliżej
Poznaliśmy wykonawcę, który zaprojektuje północny wylot S7 z Warszawy. Opracowanie dokumentacji dla ostatniego odcinka "ekspresówki" od Trasy Armii Krajowej i skrzyżowania z S8 w stolicy do Kiełpina, wyceniono na ponad 54 mln zł. Całkiem niedawno radny Jarosław Oborski prosił władze dzielnicy o wydłużenie czasu ich otwarcia, m.in. przy ul. Zachodzącego Słońca. Zrobił to w imieniu mieszkańców, którzy nie mają gdzie pograć ze swoimi dziećmi w piłkę. Zamiast boiska, które w tym czasie jest zamknięte na klucz, pozostawał im trawnik, na którym załatwiają się psy. Problem zamkniętych przyszkolnych boisk odczuwalny jest zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim.

W minionym roku urzędnicy wraz z dyrektorami szkół opracowali plan, który dla mieszkańców Bemowa nadal jest niewystarczający. Podstawówki udostępniały swoje obiekty dość wybiórczo, raptem na dwie, czasem trzy godziny i tylko raz lub dwa razy w tygodniu.

Projekt otwartych boisk spodobał się głosującym w budżecie obywatelskim Bemowa

Jan Okniński złożył do budżetu obywatelskiego Bemowa na 2025 rok, wyceniony na 65 tys. zł projekt otwartych boisk, który zyskał aprobatę 1330 mieszkańców głosujących w czerwcowym głosowaniu nad budżetem obywatelskim.

Oznacza to, że już w przyszłym roku aż 13 obiektów sportowych znajdujących się na terenie szkół podstawowych nr 82, 321, 341, 306, 316, 150, 301, 350, 357, 362, 363, 364 oraz LXXVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej będzie bardziej dostępnych dla dzieci i młodzieży. W ramach projektu każde z boisk ma być ogólnodostępne przez 2 godziny dziennie (w tygodniu) i 4 godziny dziennie w weekendy, w okresie wakacji.

- Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali swoje niezadowolenie z powodu zamkniętych na klucz obiektów sportowych znajdujących się w pobliżu miejsc zamieszkania. Niejednokrotnie latem boiska na terenach szkół są pozamykane z powodu braku pieniędzy na zapewnienie ochrony otwartego obiektu oraz dostępu do sanitariatów. Niedopuszczalne jest, że obiekty sportowe, które powinny być udostępnione mieszkańcom, są pozamykane na klucz w wolnym okresie wakacyjnym, zamiast służyć wszystkim - pisał pomysłodawca. I trudno się z nim nie zgodzić.

MB