Bloku komunalnego nie będzie. Wirus zabija socjalizm
25 maja 2020
Kryzys gospodarczy to doskonała okazja do wdrożenia programu oszczędności i ponownego zastanowienia się nad zasadnością wielu planowanych wydatków.
Maksymalnie 195 mieszkań, w tym 117 do dyspozycji urzędu dzielnicy - taki budynek komunalny miał powstać przy Marywilskiej 44D. Czy Białołęka go potrzebuje? Warszawiacy spłacający przez cały życie kredyty hipoteczne raczej nie mają wątpliwości, że budowanie za ich pieniądze państwowych mieszkań i rozdawanie ich de facto w prezencie to skandal. W przypadku Białołęki sytuacja byłaby wręcz absurdalna: samorząd, który nie nadąża z budową infrastruktury za rosnącą liczbą mieszkańców, sam ściągałby kolejnych.
Zaoszczędzimy 6 milionów
W środę 27 maja rada dzielnicy będzie opiniować przesunięcia w budżecie, zaproponowane przez warszawski ratusz. Formalnie żadna inwestycja ani wydatek nie znika, ale w przypadku niektórych nie mamy wątpliwości, że to ich koniec. Jedną z nich jest blok komunalny przy Marywilskiej.
- Wnosi się o przeniesienie kwoty 6,21 mln zł z roku 2020 na rok 2022 w związku z zaleceniami wstrzymania czynności zmierzających do zaciągania nowych zobowiązań finansowych i ograniczenia wydatków majątkowych w roku 2020 ze względu pandemię koronawirusa SARS-Cov-19 - czytamy w projekcie.
(dg)