Pomogli rodzącej kobiecie. Na sygnale eskortowali do szpitala
dzisiaj, 04:10
Policjanci z Bielan pokazali, co znaczy szybka i profesjonalna reakcja. Gdy zobaczyli migające światła samochodu, zatrzymali radiowóz, by sprawdzić, co się dzieje. W pojeździe znajdowała się kobieta w zaawansowanym stadium porodu. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na sygnałach, eskortując ją do szpitala.
Na ulicy Kasprowicza w Warszawie dzielnicowi z Bielan , aspirant sztabowy Rafał Karcz, asp. szt. Marcin Wiatr i asp. szt. Tomasz Szelągowski - zauważyli samochód, którego kierowca migał światłami w ich kierunku. Policjanci zatrzymali radiowóz, by sprawdzić, co się dzieje. W pojeździe była kobieta, której odeszły wody płodowe i pojawiły się silne skurcze. Zdesperowany kierowca poprosił o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala.
Eskorta do szpitala na sygnale
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą. Na sygnale, zachowując pełne bezpieczeństwo, eskortowali samochód ulicami Warszawy. Po kilku minutach kobieta była już pod opieką lekarzy na oddziale położniczym.
Policjanci pomagają i chronią
Jak podkreśla stołeczna policja, funkcjonariusze w codziennej służbie często spotykają się z sytuacjami wymagającymi nie tylko czujności i znajomości przepisów, ale też empatii i błyskawicznego działania. - Postawa dzielnicowych z Bielan potwierdza, że policyjne motto "Pomagamy i chronimy" to nie pusty slogan, lecz codzienna praktyka - chwali kolegów podinspektor Elwira Kozłowska.
Policja przypomina również o tworzeniu tzw. korytarza życia - każda sekunda w drodze do szpitala może decydować o zdrowiu lub życiu człowieka.
red



























































