Białołęka w ruinie? Zobacz niezwykły film

"Opuszczona Warszawa" - taki tytuł nosi nagrany przy pomocy drona krótkometrażowy film, przygotowany przez Kacpra Wejdelka, warszawskiego "eksploratora miejskiego". Eksploracja miejska, znana też jako urbex, to dość nietypowe hobby, polegające na przeczesywaniu opuszczonych budynków. Brzmi znajomo? Dzisiejszy eksploratorzy różnią się od szukających wrażeń nastolatków przede wszystkim przygotowaniem i poziomem znajomości tematu. Wyposażeni w profesjonalne aparaty fotograficzne, kamery i drony profesjonalnie dokumentują wnętrza budynków. Z owoców ich pracy w przyszłości skorzystają m.in. historycy.

W "Opuszczonej Warszawie" można obejrzeć aż trzy obiekty, znajdujące się w dzisiejszych granicach Białołęki. Najbardziej znanym jest bez wątpienia dawna fabryka domów, zajmująca rozległy teren na tzw. Starych Świdrach. Prostą sylwetkę biurowca z powybijanymi szybami wyraźnie widać m.in. z mostu Skłodowskiej-Curie i żerańskiego odcinka Myśliborskiej. Do początku lat 90. w fabryce domów produkowano gotowe elementy do budowy bloków z wielkiej płyty.

Drugim obiektem, który może kojarzyć wielu mieszkańców Białołęki, jest dawna hala firmy Nexpol. Sama nazwa mówi zapewne niewiele, ale adres jest z pewnością rozpoznawalny. To... Marywilska 44. Chodzi bowiem o ogromny obiekt, stojący tuż obok popularnego centrum handlowego. W "Opuszczonej Warszawie" zobaczymy także nieczynną cementownię, stojącą nad Kanałem Żerańskim. Do dziś zostały po niej dwa silosy, niewielkie hale i kilka innych budynków.

(dg)