Białołęka - na dwór! Nowe miejsce do wypoczynku
1 grudnia 2017
"Białołęka Dworska - na dwór!". A może jednak po krakowsku: na pole?
O tym, czy wychodzimy "na dwór" czy "na pole", wypowiadało się już wielu językoznawców. W Warszawie, gdzie krzyżują się drogi osób urodzonych w całej Polsce, dyskusja mogłaby mieć wyjątkowo gorący przebieg, wpisujący ją w odwieczną "wojnę warszawiaków od stu pokoleń ze słoikami". Dlatego nie rozwijając tematu odnotujemy zabawny fakt: nowe miejsce do spędzania czasu pod chmurką powstało przy POLNYCH Kwiatów, ale na Białołęce DWORSKIEJ.
Wyjdziecie na dwór?
Do nietypowego wstępu skłonił nas tytuł projektu do budżetu partycypacyjnego, którego realizacją jest świeżutki skwer: "Białołęka Dworska - na dwór! Utworzenie zielonego miejsca wypoczynku i rekreacji przy ul. Polnych Kwiatów". Pomysł Dominiki Rybarczyk zyskał sympatię ponad pół tysiąca mieszkańców, co pozwoliło wpisać do tegorocznego budżetu dzielnicy 256 tys. zł. Zgodnie z regulaminem urząd dzielnicy miał czas na otwarcie skweru do końca roku. Udało się w ostatnich dniach listopada.
Z piłkarzykami i hamakiem
Skwer powstał pomiędzy Polnych Kwiatów a torami kolejowymi, między skrzyżowaniami z Piskląt i Wałuszewską. Jak zapowiada urząd dzielnicy, "pierwsze co zobaczymy, to duży zestaw sprawnościowy dla małych taterników i siłownia plenerowa dla fit-zapaleńców".
- Miłośnicy futbolu ucieszą się z piłkarzyków, a fani leniuchowania z hamaka - dodaje białołęcki ratusz. - Oprócz tego skwer został wyposażony w ławki, stojaki rowerowe i kosze na śmieci. Całości dopełnia klimatyczna alejka.
(dg)