Będą parkingi na Gąbińskiej?
25 marca 2011
Od momentu oddania do użytku bielańskiego odcinka metra mieszkańcy osiedla Słodowiec cierpią na zdecydowany deficyt miejsc parkingowych.
Problem z deficytem miejsc parkingowych zwiększy się jeszcze bardziej, gdy miasto sprzeda działkę u zbiegu ulic Kasprowicza, Makuszyńskiego, Żeromskiego i Duracza, na której do 2009 r. funkcjonował strzeżony parking. Obecnie wszyscy zostawiają tu swoje auta na dziko. Niebawem zniknie też społeczny parking zlo-kalizowany po drugiej stronie "serka bielańskiego". Przyjmując oba argumenty, bu-dowa nowych miejsc parkingowych na Gąbińskiej wydaje się być słusznym rozwią-zaniem.
Trochę kostki
Inwestycja polegałaby na wykorzystaniu części trawnika i ułożeniu na niewielkiej przestrzeni kostki brukowej. Podobne miejsca postojowe wykonano przy studni oli-goceńskiej u zbiegu ul. Duracza i Gąbińskiej.- Brak miejsc wyznaczonych do postoju aut powoduje, że zaparkowane w nie-regularny i nieprzepisowy sposób pojazdy ograniczają widoczność pozostałym uczestnikom ruchu drogowego. Zwłaszcza że ul. Gąbińska nie jest drogą osiedlową, lecz stanowi dwukierunkowe połączenie ul. Duracza z trasą Armii Krajowej - przy-pomina radny Zakrzewski.
Niestety dzielnica twierdzi, że możliwe jest jedynie przedłużenie zatoki parkin-gowej zlokalizowanej na ul. Gąbińskiej przy ujęciu wody oligoceńskiej i tylko na wysokości łuku na wysokości budynku przy ul. Gąbińskiej 26. - Pozostały teren przylegający do południowej strony drogi od łuku do trasy AK nie stanowi drogi i znajduje się w użytkowaniu wieczystym Nauczycielskiej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "Przedwiośnie" - tłumaczy Kacper Pietrusiński, wiceburmistrz Bielan. Dodaje jednocześnie, że na budowę zatoki parkingowej wraz z przebudową chodni-ka Bielany nie mają w tej chwili pieniędzy.
Anna Przerwa