Azbest na Kobryńskiej
24 września 2010
- Po Kobryńskiej często spacerują ludzie z dziećmi, a także osoby starsze - powiedziała nam czytelniczka "Informatora". - Serce się kraje, kiedy widzę, jak z ulicy robi się śmietnik!
Przede wszystkim - zawsze należy powiadamiać straż miejską. Im więcej informacji o tym, że gdzieś dzieje się niezbyt dobrze, tym większe szanse na zwiększone patrole. I chociaż szanse na złapanie śmieciarza na gorącym uczynku są niewielkie, to jednak, gdy rozniesie się fama, że "mundurowi sprawdzają", podrzucanych śmieci będzie mniej. A skąd służby mają wiedzieć, że źle się dzieje, jeśli mieszkańcy ich o tym nie powiadomią?
- Ostatnio ktoś podrzucił nam górę azbestu - skarży się czytelniczka. - I znowu pytanie - co z tym zrobić? Przecież wyrzucanie płyt azbestowych to zbrodnia!
Azbest jako odpad niebezpieczny podlega utylizacji przez specjalistów. Dlacze-go? Choćby dlatego, że jest rakotwórczy. Jego drobinki mogą powodować też wiele innych chorób. Dlatego też wyrzucanie azbestowych produktów i odpadów jest za-grożone wysoką grzywną. Co zamierza zrobić z tym fantem urząd dzielnicy?
- W poprzednich latach miejskie biuro ochrony środowiska prowadziło akcję dofinansowania wymiany azbestowych dachów, z zapewnieniem odbioru szkodli-wych odpadów - mówi Andrzej Murat, rzecznik Wawra. - Było to jednak działanie ogólnomiejskie, nasza dzielnica nie prowadziła takich dofinansowań.
Problem polega na tym, że obecnie miejski BOŚ nie prowadzi już takiej akcji. Co więc zrobić z eternitem? W ubiegłorocznej inwentaryzacji budynków krytych tym niebezpiecznym materiałem okazało się, że w Wawrze jest ich ponad pół ty-siąca. Niestety, eternitu trzeba się pozbyć na własną rękę, korzystając z usług jed-nej z firm, zajmujących się utylizacją azbestu. Nie jest to tania usługa - za zdjęcie z budynku tony eternitu, jej wywiezienie i utylizację trzeba zapłacić od 300 do nawet 900 złotych. Co ciekawe, na Mazowszu jest tylko jedno składowisko, które przyj-muje odpady płyt eternitowych.
Problem podrzucanych śmieci w Wawrze jest znany straży miejskiej. Jak się dowiedzieliśmy, nie ma miesiąca bez kilku interwencji na terenie dzielnicy. Najczęś-ciej są to śmieci podrzucane do lasów bądź w ustronne miejsca, jednak rzadko kiedy udaje się zidentyfikować właściciela odpadów.
wt
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby "Informator" pomógł Ci w kontaktach z urzędnikami - dzwoń 22 392-08-38.