Autobusy w Marysinie. Potrzebne zmiany?
19 marca 2014
- Trasy autobusowe w Marysinie są źle zaprojektowane! - oceniają mieszkańcy. - Przede wszystkim brakuje połączenia ze stacją kolejową. W dodatku ostatnia zmiana trasy linii 115 jest bardzo niekorzystna.
Podobnie sprawę widzi radny Marcin Kurpios. - Ostatnie zmiany komunikacyjne narzucone naszej dzielnicy przez Zarząd Transportu Miejskiego nie przyniosły mieszkańcom żadnych korzyści! Została zniszczona bardzo ważna linia 115 łącząca właściwie całą dzielnice, jej placówki oświatowe i przychodnie z Grochowem, urzędem skarbowym i ZUS-em. Połączono ją z jadącą do Rembertowa linią 215. Powstała nowa linia, która w rzeczywistości nie spełnia postawionego przed nią zadania.
- Było to rozwiązanie konieczne. Finansowo - tłumaczy Igor Krajnow, rzecznik ZTM. - Przeprowadzone pomiary w autobusach nr 115 wskazywały poza tym na niewielkie wykorzystanie tej linii na odcinku przebiegającym przez Pragę Południe. Linia ta była bardzo niepunktualna - przez prace na Marsa. W obecnym układzie komunikacyjnym linia 115 zapewnia możliwość przesiadki do 173 i 315 kursujących na Grochów, Kamionek i do Dworca Wschodniego - przypomina rzecznik. - Ponadto w celu utrzymania bezpośrednich połączeń wewnątrz Wawra (połączenie m.in. z zespołem szkół przy ul. Króla Maciusia, urzędem dzielnicy, szpitalem w Aninie, czy przychodnią w Międzylesiu) oraz poprawy przesiadek do/z linii kursujących w kierunku Dworca Wschodniego, wybrane kursy linii 115 zostały skierowane na trasę zakładającą podjazd ul. Korkową do przystanków Łysakowska (wraz z zawrotką na rondzie) - dodaje.
Nawet jeśli mieszkańcy nie zgadzają się z tą opinią, na zmianę nie ma szans. - Aktualnie nie mamy jakichkolwiek rezerw taborowych - kwituje Igor Krajnow.
Potrzebny autobus do stacji!
To nie wszystkie uwagi mieszkańców. Podkreślają, że brakuje połączenia ze stacją kolejową. Choć tory kolejowe są blisko marysińskich osiedli, mieszkańcy nie mogą szybko i wygodnie podróżować koleją. - Wystarczyłoby, żeby jeden autobus jechał z Marysina ul. Korkową prosto, nie skręcał w prawo, tak jak wszystkie - sugeruje pani Ewa, mieszkanka ul. Potockich. - Mielibyśmy połączenie zarówno do centrum miasta, jak i innych okolic Wawra.
- Od wielu lat walczę o stworzenie linii autobusowej mogącej podwozić pasażerów w bezpośrednie sąsiedztwo stacji kolejowej Warszawa Gocławek. Rozwiązaniem miało być wydłużenie dawnej trasy linii 215 - mówi radny Marcin Kurpios. - Niestety, na przeszkodzie stanął brak możliwości zawrotki na ul. Korkowej w pobliżu stacji. Przejazd innymi ulicami niż Korkowa nie wchodził w grę z powodu istnienia progów zwalniających i niedostatecznej szerokości ulic - dodaje.
Dlaczego linia autobusowa dojeżdżająca w pobliże stacji jest taka ważna? - - Stacja została tak zaprojektowana, by w jej bezpośrednim sąsiedztwie był przystanek autobusowy. Przez wiele lat, aż do wybudowania wiaduktów w ul. Marsa, zatrzymywało się tam 137, 137 bis i J. Obecnie, przez brak takiego połączenia, wielu mieszkańców Marysina Wawerskiego woli wsiąść w autobus, zamiast iść kilka minut do stacji i jechać pociągiem - mówi Kurpios.
I tak urzędy się dogadały...
Część mieszkańców korzysta jednak z przejazdów pociągami. Najczęściej podjeżdża na stację samochodem... I powoduje zablokowanie parkującymi autami rejonu stacji. - Od dawna było widać, że jest tam potrzebny parking. Walczyliśmy o niego przynajmniej od 1998 r. Teraz, gdy jest realna szansa na jego budowę, trzeba spowodować, by w planie przebudowy ul. Torowej i jej skrzyżowania z Korkową znalazło się miejsce na przystanek i niewielką pętlę dla linii komunikacji miejskiej. Linią taką mogłoby być przywrócone 215, które jadąc z Rembertowa, po przejechaniu całego Marysina kończyłoby swoją trasę pod stacją - mówi Kurpios.
Zarząd Transportu Miejskiego jest jak najbardziej "za" - sprawdził, jakie warunki musiałyby zostać spełnione. - Uruchomienie dojazdu do przystanku kolejowego wiązałoby się m.in. z wprowadzeniem jednego kierunku ruchu na fragmencie ul. Torowej oraz na ul. Bluszczowej, ze zmianą organizacji ruchu na skrzyżowaniu Bluszczowej z Torową, z wybudowaniem nowego przystanku na końcowym odcinku Korkowej, wprowadzeniem zakazu parkowania na Torowej i z przestawieniem słupa na Torowej między Korkową a Rezedową - wylicza. - Uzyskaliśmy z urzędu dzielnicy odpowiedź, że dzielnica nie widzi bieżącej możliwości jazdy autobusów po analizowanych ulicach, ale nie wyklucza powrotu do tematu przy okazji budowy parkingu przy przystanku kolejowym - dodaje.
Powstanie pętli autobusowej w okolicy parkingu zdaniem ZTM nie jest konieczne. Równie dobrze linia, która dojeżdżałaby do stacji, mogłaby tam po prostu zawracać.
Co na to wawerski urząd?
- Projekt na budowę parkingu został już zakończony i nie przewiduje on żadnych zmian przy ul. Torowej - kwituje Magdalena Foltin z wawerskiego ratusza.
- Czemu Rembertów czy Wesoła mogą mieć linie dowozowe a Wawer nie? Wiem, że spora grupa osób wybrałaby wtedy kolej, a nie autobus w drodze do centrum - argumentuje radny Marcin Kurpios. - Dzielnica przespała dogodny moment na stworzenie wygodnego dojazdu autobusem do stacji. Wystarczy małe rondo na skrzyżowaniu Korkowej i Torowej, tak by mały autobus miał gdzie zawracać i gotowe! Wcześniej czy później wrócę do tego pomysłu - dodaje radny.
kz