39-latek miał szczęście w "biznesie". Do czasu
12 września 2024
Pewien 39-letni obywatel Ukrainy rozkręcił w Warszawie "biznes". Wybrał branżę kradzież rowerów. I do pewnego momentu szło mu całkiem nieźle.
Śledztwo policjantów ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu doprowadziły do zatrzymania 39-letniego obywatela Ukrainy.
Kradł rowery zawodowo
Mężczyzna w kwietniu oraz maju na terenie Śródmieścia ukradł 9 jednośladów. Jego łupem padły rowery oraz dwie hulajnogi o łącznej wartości ponad 25 tys. zł. Podejrzany został zatrzymany przez policjantów z prawej strony Wisły, w jednym ze sklepów spożywczych przy ulicy Szwedzkiej, gdzie przewrócił regał z alkoholem. Wartość zniszczonych butelek oszacowana została na 1,4 tys. zł. Mężczyzna już wcześniej znany był funkcjonariuszom. W przeszłości również dopuścił się kradzieży rowerów na terenie Warszawy.
Trafił do policyjnej celi. Łącznie usłyszał 9 zarzutów dotyczących kradzieży. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, stosując wobec 39-latka tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Nie uniknie również odpowiedzialności za powstałe zniszczenia w sklepie.
JR