Duży problem ze starymi ubraniami. Spółdzielnie i wspólnoty mogą pomóc
dzisiaj, 10:43
Żoliborski ratusz apeluje do wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, by na swoich terenach ustawiły pojemniki na odzież używaną. Dzięki temu mieszkańcy mogliby oddawać niepotrzebne ubrania, zamiast wyrzucać je do śmieci.
Żoliborski ratusz wystąpił do wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych z propozycją ustawienia pojemników na odzież używaną. Inicjatywa - w założeniu Urzędu Dzielnicy - ma pomóc w edukacji mieszkańców i promować odpowiedzialne gospodarowanie tekstyliami.
Jak wyjaśniają urzędnicy, problemem jest rosnący nadmiar ubrań i ich wyrzucanie do odpadów zmieszanych. Każdego roku w Polsce trafiają na wysypiska setki tysięcy ton odzieży, z czego wiele rzeczy nadaje się do ponownego użytku. Porzucone w zwykłym śmietniku ubrania zanieczyszczają środowisko i rozkładają się latami.
Całodobowe pojemniki coraz bardziej potrzebne
Obecnie na Żoliborzu pojemniki na odzież stoją przy ratuszu i innych instytucjach. Cieszą się dużym zainteresowaniem, ale - jak podkreślają urzędnicy - mieszkańcy chcą mieć je bliżej domu. Dlatego ratusz zachęca spółdzielnie i wspólnoty, by występowały do fundacji i organizacji pozarządowych o ustawienie pojemników na ich terenach. Zazwyczaj są one udostępniane i obsługiwane bezpłatnie - wystarczy zapewnić dojazd dla pojazdu odbierającego odzież.
- Dzięki temu mieszkańcy zyskają wygodny dostęp do zbiórki, co ograniczy ilość odpadów komunalnych, a jednocześnie wesprze ideę ponownego wykorzystania tekstyliów - tłumaczą urzędnicy.
Mobilne punkty jak kabaret
Od października na Żoliborzu zwiększy się liczba lokalizacji MPSZOK, w których można oddawać niewielkie ilości ubrań.
Nowe punkty to: parking przy Centrum Lokalnym przy ul. Rydygiera 6B - poniedziałki 13:00-14:30, przy komorze napowietrzającej Metra Marymont (ul. Słowackiego) - poniedziałki 15:00-16:30.
Nadal działają też dotychczasowe: ul. Słowackiego 6/8 - środy 13:00-14:30, parking przy ul. Ostrowieckiej 10A - soboty 11:00-12:30.
Liczba i godziny dostępności tych punktów nie świadczą dobrze o osobach, które w Warszawie odpowiadają za politykę odbioru odpadów. Jeśli w ogóle można to nazwać jakąkolwiek "polityką", bo zapraszanie osób pracujących na etatach do oddania ubrań w takich godzinach brzmi jak kabaretowy skecz.
A może jak w Kielcach?
Stołeczny ratusz mógłby podążyć śladami Kielc. Tam od października mieszkańcy, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe otrzymają nowe, fioletowe worki na tekstylia, które w wyznaczonym dniu będę zgodnie z harmonogramem odbierane przez odpowiednie służby. Harmonogram odbioru trafi bezpośrednio do mieszkańców oraz zostanie opublikowany na stronie urzędu miasta. Opracowany przez samorząd Kielc system wydaje się więc dużo wygodniejszy dla mieszkańców niż ten zaproponowany przez władze Warszawy.
DB