Zakorkowana Patriotów w okolicy ronda. Czy jest na to sposób?
4 listopada 2020
Radny z Wawra chce drobnej - jego zdaniem - zmiany przed rondem łączącym ulice Patriotów, Walcowniczą i Młodą, która pozwoliłaby na uniknięcie korków w tym miejscu.
- Zwracam się z prośbą o poszerzenie krótkiego odcinka Patriotów po zachodniej stronie torów kolejowych, bezpośrednio przed rondem łączącym ulice Patriotów, Walcowniczą i Młodą - czytamy w interpelacji radnego Rafała Czerwonki skierowanej do władz dzielnicy.
Jak to zrobić?
- W momencie zamknięcia torów kolejowych tworzy się w tym miejscu zator, który często sięga aż do Miedzeszyna, a duża część kierowców korzysta wtedy z lokalnych uliczek, takich jak Derkaczy, Ciepielowskiej czy Jagienki, które nie są dostosowane do zwiększonego natężenia ruchu - przekonuje radny. Jak dowodzi, usprawnienie płynności ruchu przy rondzie można by osiągnąć właśnie poprzez niewielkie poszerzenie jezdni w tym miejscu (od 0,5 m do 1 m), co spowoduje, że samochody jadące w kierunku Otwocka będą mogły jechać płynnie i nie będą blokowane przez pojazdy czekające na skręt w lewo w kierunku przejazdu kolejowego.
Za dużo zachodu?
Zarząd Dróg Miejskich jest odmiennego zdania. Jak przekonuje, rozwiązanie zaproponowane przez radnego jest niezgodne z obowiązującymi przepisami w zakresie budowy dróg oraz organizacji ruchu.
- Skrzyżowanie ulicy Patriotów i Młodej jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym z wyspą centralną, przy wlotach i wylotach którego zlokalizowane są przejścia dla pieszych - odpowiada ZDM. Jak podkreślają urzędnicy, proponowane rozwiązanie umożliwiłoby łamanie przez kierowców przepisów prawa ruchu drogowego, m.in. wyprzedzanie lub omijanie pojazdów oczekujących przed przejściem dla pieszych lub wyprzedzanie bezpośrednio przed skrzyżowaniem.
- W celu realizacji postulatu radnego niezbędna byłaby przebudowa tego skrzyżowania do parametrów skrzyżowania o wlocie wielopasmowym. Wiązałoby się to z koniecznością wykupu działek prywatnych, sporządzeniem stosownej dokumentacji, a następnie realizacją w terenie, co wiązałoby się z bardzo wysokimi kosztami - przekonują przedstawiciele ZDM.
Urzędnicy zwracają uwagę też na to, że w związku ze zbliżającą się przebudową układu drogowego realizowanego razem z przebudową linii kolejowej nr 7, działania takie byłyby bezcelowe oraz stanowiłyby przykład niewłaściwego gospodarowania środkami publicznymi.
(DB)