Z Jabłonny do stratosfery. Kosmiczny projekt inżynierów z PAN
24 listopada 2021
Mieszkańcy Jabłonny przechodzący Akademijną zastanawiają się, do czego będzie służyć niewielka grafitowa hala, powstająca obok Centrum Badawczego PAN KEZO. Okazuje się, że obiekt będzie pomocny w badaniu stratosfery.
Instytut Podstawowych Problemów Techniki Polskiej Akademii Nauk (IPPT PAN) wraz ze spółką Adaptronica pracują w podwarszawskiej Jabłonnie nad kilkoma innowacyjnymi rozwiązaniami w zakresie inżynierii stratosferycznej. Jednym z efektów tej współpracy jest aerostat helowy na uwięzi MoniKite-105. Urządzenie to pozwala na umieszczenie kamery na wysokości około 100 metrów nad ziemią w celu monitorowania obszaru zlokalizowanego poniżej.
Nowinki z PAN
Aerostat może ułatwiać obserwację terenu przedstawicielom branży ochroniarskiej, służb państwowych czy też organizatorom imprez masowych. Pierwsze pomyślne testy urządzenia przeprowadzono na terenie Centrum Badawczego PAN przy obwodnicy Jabłonny w lutym tego roku. Jak się dowiadujemy, w planach są badania na wysokości stratosfery.
- Grafitowa hala powstająca na terenie Centrum badawczego KEZO w Jabłonnie będzie służyła do dokowania napełnionych helem aerostatów i instalowaniu na nich potrzebnych urządzeń, szczególnie w czasie wietrznej pogody, nad którymi nasi naukowcy będą prowadzić prace badawcze w ośrodku - wyjaśnia Piotr Kowalczyk, wicedyrektor IPPT PAN.
Stratosferyczny projekt
W ciągu trzech lat PAN planuje wydać na projekt 3 mln zł. Jak mówi wicedyrektor, aerostaty helowe, zdolne do wznoszenia się do stratosfery (na wysokość 20-25 km) i zawiśnięcia na długi czas będą idealną platformą do monitorowania np. stanu zanieczyszczenia atmosfery, stanu upraw, ale także ruchu drogowego, zagrożenia powodziowego lub pożarowego. Koszt umieszczenia i eksploatacji aerostatu jest nieporównywalnie niższy, niż np. satelity.
(db)