Z garderoby na scenę

Zbliża się 5 edycja Garderoby Białołęki. Czy jest to najważniejsze wydarzenie sezonu?

- Teatralne na pewno tak. Jest to z całą pewnością jeden z ważniejszych o ile nie najważniejszy ogólnowarszawski przegląd amatorskiego ruchu teatralnego. Wystąpi 17 zespołów, pokazanych zostanie 18 przedstawień.

Festiwal nieprawdopodobnie się rozrasta. Będzie to prawdziwy maraton trwający ponad 15 godzin. Ważne jest to, że w tym roku zespoły zdecydowały się na krótkie spektakle. Często amatorzy nie są w stanie udźwignąć trwającego półtorej godziny przedstawienia. Dzięki takiemu zabiegowi występy z całą pewnością będą bardziej nasycone artystycznie. Impreza ta jest również ważna dla teatrów białołęckich "13", Porażki i Falstartu, ponieważ pełnią one rolę gospodarzy.

Co wynika dla tych młodych aktorów z udziału w festiwalu?

- Przede wszystkim wzajemna wymiana doświadczeń, możliwość obejrzenia pracy i końcowych efektów konkurencji. Poza tym w trakcie festiwalu zdarzają się transfery między poszczególnymi zespołami. W przyszłości może doprowadzić to do interesujących wydarzeń artystycznych. Zakładam, że reżyserzy zaczną tworzyć spektakle dobierając sobie aktorów z różnych zespołów. Poza tym konkretnie doceniamy zaangażowanie młodych artystów przyznając nagrody: grand prix, dla najlepszego reżysera, aktorki i aktora oraz kilka wyróżnień. W jury zasiądą m.in. krytyk teatralny Janusz Majcherek oraz dyrektor artystyczny Teatru Polskiego Jarosław Kilian.

Korzystając z okazji chciałbym zaprosić mieszkańców Białołęki do odwiedzenia nas w najbliższą sobotę. Można będzie zobaczyć kilka interesujących przedstawień.

Czy białołęczanie są aktywni kulturalnie?

- Bardzo chętnie przychodzą na występy gwiazd estrady. Dobrze sprzedają się bilety na różne kabarety np. Jerzego Kryszaka. Zapewne wynika to z faktu, że bilety są u nas tańsze niż w śródmiejskich placówkach kulturalnych oraz dlatego, że nie trzeba jechać aż do Centrum. Aktywność również widoczna jest w edukacji artystycznej dzieci i młodzieży. Nie narzekamy w na brak frekwencji w sekcjach. Jeżeli rodzice pragną wychowywać dziecko plastycznie, muzycznie lub teatralnie to powinni skorzystać z oferty naszego ośrodka kultury.

Nie ukrywam natomiast, że mamy pewne problemy z dotarciem do 50-tysięcznej społeczności białołęckiej. Zbyt niski jest budżet na reklamę, brak jest specjalnych miejsc na rozmieszczanie plakatów. Całe szczęście, że posiadamy już stronę internetową, która jest naszą podstawową reklamą (www.bok.waw.pl). Powoli przymierzamy się do zamknięcia programu na 2004 rok. Poprzez forum strony internetowej można mieć wpływ na jego kształt.

Na co warto szczególnie zwrócić uwagę spośród planowanych wydarzeń kulturalnych w nadchodzącym roku?

- Raz w miesiącu planujemy występy znanych artystów. Będzie m.in. Hanka Bielicka, Stanisława Celińska, Turnau i Sikorowski, ponownie kabaret Ani mru mru oraz Łowcy B. Warto także wspomnieć o sobotnich porankach teatralnych i muzycznych dla dzieci. Będą organizowane raz w miesiącu. Wówczas rodzice będą mogli zostawiać u nas dzieci na godzinę czy dwie i wracać po dokonaniu zakupów. Teatr 13 w roku Gombrowicza zrealizuje "Iwonę Księżniczkę Burgunda", a dla sympatyków konkursów literacko-historycznych przygotowaliśmy Ogólnopolski Konkurs o Powstaniu Warszawskim, konkurs poświęcony Korczakowi oraz autorce Harry Pottera.

A co z wielkimi festynami? Zwykle odbywały dwie imprezy tego typu w każdym sezonie. W tym roku zaś tylko jedna. Dlaczego? Co będzie w roku przyszłym? Dla wielu mieszkańców jest to jedyna forma kontaktu z kulturą oraz szansa na zobaczenie wielkiej gwiazdy muzycznej za darmo.

- Chciałbym, żeby został utrzymany jeden duży festyn. Raczej będzie to "Powitanie lata". Zmieni się nieco formuła, podczas festynu prezentować się będą tylko dwie gwiazdy. Mam nadzieję, że w roku 2004 będzie to Myslovitz, o który mieszkańcy bardzo proszą na łamach forum. W sprawie drugiej gwiazdy czekam na sugestie.

Podoba mi się także pomysł burmistrz Liliany Zienteckiej, która zaproponowała realizację mniejszych, rodzinnych festynów. Chętnie się włączymy w ich organizację wspólnie z radami osiedli oraz stowarzyszeniami pozarządowymi.

Czy przyszłoroczny budżet będzie większy od obecnego?

- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że budżet będzie na tym samym poziomie, co dla mnie jest bardzo optymistyczne i motywuje mnie do jeszcze większej aktywności w zdobywaniu przychodów własnych np. z wpływów z biletów występujących gwiazd estrady oraz opłat za zajęcia w sekcjach zainteresowań. W tym miejscu myślę o poszerzaniu oferty, a nie o windowaniu cen. Kultura na Białołęce powinna zyskać również dlatego, że osobne fundusze będzie posiadał niedawno utworzony wydział kultury, który między innymi wspierać będzie inicjatywy kulturalne w szkołach.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Grzegorz Cielecki