REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Z Bemowa masowo znikają drzewa!

  11 października 2011

alt='Z Bemowa masowo znikają drzewa!'

Czytelnicy alarmują - na działce pomiędzy ulicami Synów Pułku, Anieli Krzywoń i torami kolejowymi masowo wycinane są drzewa. Do podobnych zdarzeń dochodzi również w okolicy skrzyżowania ulic Lazurowej i Sterniczej.

REKLAMA

Zaniepokojeni czytelnicy dopytują, kto jest odpowiedzialny za wycinkę i czy firmy tam pracujące mają na to zezwolenie. - W naszej dzielnicy w okolicach bloków nie ma zbyt wiele zieleni, a co jakiś czas znikają kolejne drzewa. Czy władze Bemowa chcą doprowadzić do tego, by dzielnica stała się betonową pustynią? - pyta pan Artur.

Ma być park

Teren przekazany kilka lat temu miastu przez PZL Wola jest bardzo zaniedbany. Choć porastają go chaszcze, służy on mieszkańcom jako miejsce spacerów i spędzania wolnego czasu.

- Zaczęli wycinać drzewa, choć to jedno z niewielu tak zielonych miejsc w naszej dzielnicy.

Przy Anieli Krzywoń ma powstać park z prawdziwego zdarzenia - z alejkami i ławkami, ale... nie wiadomo kiedy.
Czyżby były to przygotowania do rozpoczęcia jakiejś budowy? - pytają mieszkańcy ul. Synów Pułku. Boją się, że mimo obietnic władz dzielnicy na tym terenie mogą stanąć bloki.

Urzędnicy twierdzą jednak, że nie ma możliwości, by powstało tu cokolwiek innego niż park. Poczyniono już nawet pierwsze kroki w tej sprawie. W planie zagospodarowania dla tego obszaru oznaczono go symbolem ZP1, co oznacza całkowite wyłączenie z zabudowy, z wyjątkiem możliwości lokalizacji urządzeń infrastruktury technicznej i obiektów małej architektury.

Zapraszamy na zakupy

To tylko rewitalizacja

Rzecznik dzielnicy Michał Łukasik twierdzi, że w parku przy Anieli Krzywoń ma powstać miejsce do odpoczynku z prawdziwego zdarzenia - z alejkami i ławkami. Niestety, dzielnicy nie stać w tej chwili na takie wydatki, co nie oznacza, że zostawi teren bez opieki. - Przez wiele lat teren ten był zaniedbywany, a poprzedni właściciel nie prowadził tam żadnych, nawet najbardziej koniecznych, prac porządkowych - mówi rzecznik dzielnicy. - Obecnie trwają prace rewitalizacyjne i pielęgnacyjne, stąd wycinka chorych drzew oraz tzw. wiatrołomów, które zagrażają bezpieczeństwu i życiu przechodniów - dodaje Michał Łukasik. Porządki zakończą się w połowie grudnia 2011.

REKLAMA

A co z Lazurową?

Czytelnicy zgłosili nam również, że drzewa znikają także przy Lazurowej, szczególnie w okolicy ul. Sterniczej. - Szaleńcy z piłą tną, co popadnie - mówiła wzburzona pani Zofia. - Codziennie ubywa tu kilka kolejnych drzew, a na ich miejsce nie posadzono niczego nowego, choć jest to przecież obowiązek - dodaje czytelniczka.

Sprawdziliśmy. Prace wycinkowe w okolicy Sterniczej to zwykła pielęgnacja drzewostanu zlecona przez Spółdzielnię Mieszkaniową Lazurowa. Wycinane są tylko te drzewa, które stanowią niebezpieczeństwo lub są chore. W zamian zostaną posadzone nowe.

Maciej Kamiński

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA