Wywiad miesiąca

Paweł Księżopolski - lat 34, żonaty, tata 3-letniego Krzysia, mieszkaniec Marysina Wawerskiego. Ukoń-czył Centrum Studiów Samorządu Terytorialnego i Rozwoju Lokalnego na Uniwersytecie Warszawskim. Posiada dziesięcioletni staż pracy zawodowej w jed-nostce samorządu terytorialnego - Zarządzie Dróg Miejskich. Działacz związkowy w NSZZ Solidarność. Obecnie w zarządzie Związku Zawodowego Adminis-tracji Samorządowej Pracowników Zarządu Dróg Miejskich jest Społecznym Inspektorem Pracy.

* * *

Co skłoniło Pana do zajęcia się działalnością samorządową?

- Działalność społeczną rozpocząłem od asystowania moim rodzicom, którzy byli zaangażowani w działalność kulturalną i ekologiczną w Marysinie Wawerskim. Jako rodowity mieszkaniec Wawra pragnę zmienić Marysin Wawerski i powstrzymać jego degradację. Przez kilka kadencji zauważalny był brak reprezentanta Marysina, co powodowało znaczne niedoinwestowanie osiedla przez dzielnicę. Jako radny wskazuję zarządowi niezbędne remonty i inwestycje. Pomagają mi w tym zdobyte wykształcenie i doświadczenie zawodowe, jak również opinie samych mieszkańców. Dlatego podjąłem współpracę z organizacjami społecznymi i edukacyjnymi: Ośrod-kiem Pomocy Społecznej, Samorządem Mieszkańców, Klubem Kultury Marysin, dy-rekcją Szkoły Podstawowej nr 195 oraz Przedszkola nr 264.

Dlaczego wybrał Pan Platformę Obywatelską?

- Do Platformy przystąpiłem w 2002 r. Jestem jednym z pionierów wawerskie-go koła. Platforma Obywatelska jest nowoczesną partią prawicową, zapewnia kon-serwatywne podejście do tradycyjnych wartości, a liberalne w kwestiach gospodar-czych. Łączy standardy demokracji zachodniej z zachowaniem silnego przywiązania do wartości, tradycji narodowych i religii. Wstępując do Platformy oczekiwałem, iż działalność zespołowa umożliwi mi realizację planów rozwoju Marysina i kształto-wania wizji nowoczesnego Wawra. W 2006 r. wystartowałem z listy PO w wyborach samorządowych i zostałem radnym. Moje nadzieje związane z rozwojem Wawra zaczęły się spełniać, obserwuję jak radykalnie zmienia się polityka inwestycyjna władz Warszawy w stosunku do Wawra.

Jakie cele chce Pan osiągnąć?

- Dążę do realizacji nowych inwestycji, przyspieszenia budowy sieci dróg i przeprowadzenia potrzebnych remontów infrastruktury drogowej. W Marysinie nie-zbędna jest modernizacja boiska osiedlowego i ogródka jordanowskiego. Chciał-bym doprowadzić do powstrzymania degradacji Mazowieckiego Parku Krajobrazo-wego oraz ochrony obszarów cennych przyrodniczo, systematycznego porządkowa-nia miejsc publicznych, uporządkowania opuszczonych i zaniedbanych terenów, nasadzania nowych drzew i krzewów. Uważam, że muszą być w trybie pilnym uchwalone i zatwierdzone plany zagospodarowania przestrzennego. Na terenie Ma-rysina chciałbym doprowadzić do uporządkowania terenu dawnej kotłowni wraz z likwidacją nieczynnego zbiornika retencyjnego oraz zagospodarowania pogranicza lasu. Pragnę aktywnie wspierać projekt rewitalizacji Marysina, który będzie realizo-wany ze środków spółdzielni mieszkaniowej i dofinansowany z funduszy Unii Euro-pejskiej.

Co uważa Pan za najważniejsze do zrobienia w Wawrze w najbliższym czasie?

- W naszej dzielnicy należy jak najszybciej nadgonić opóźnienia wynikające z ciągłych kłótni politycznych w poprzedniej kadencji rady. Przez te spory w Wawrze nie zrealizowano wielu planowanych przedsięwzięć z basenem dzielnicowym na czele.

W najbliższym czasie należy rozpocząć bardzo ważne inwestycje jak: budowa tunelu pod torami kolejowymi w Międzylesiu, przebudowa Marsa wraz z moderni-zacją Żołnierskiej, przeprowadzenie południowej obwodnicy Warszawy S2 na od-cinku węzeł "Puławska" - węzeł "Zakręt" wraz z nowym mostem na Wiśle, budowa Trasy Olszynki Grochowskiej i drugiej nitki Wału Miedzeszyńskiego do granic mias-ta oraz dokończenie budowy ciągu ulic Wąbrzeska - Kadetów. Niezbędna jest rów-nież poprawa komunikacji zbiorowej. Konieczne jest zwiększenie ilości autobusów w godzinach szczytu oraz korekta trasy np. linii 305 tak, aby obsługiwała nowo powstające osiedla mieszkaniowe.

Dla dzieci i młodzieży oraz ich rodziców dotkliwy jest brak oferty bezpłatnego spędzania czasu wolnego. Wszystkie zajęcia fakultatywne oferowane przez kluby kultury są płatne i części mieszkańców nie stać na dodatkowe stałe wydatki. Pilną sprawą jest utworzenie placów zabaw i ogródków jordanowskich, które będą atrak-cyjne i bezpieczne dla dzieci. W chwili obecnej wszystkie place zabaw są zdewasto-wane i niejednokrotnie po prostu niebezpieczne dla dzieci.

A co należy bezwzględnie zrobić do końca tej kadencji?

- Charakterystyczną cechą Wawra jest brak infrastruktury wodno-kanaliza-cyjnej. Tylko 20% obszaru dzielnicy objęto siecią kanalizacyjną. Jest to skandal, aby największa dzielnica Warszawy była tak zacofana pod względem zaopatrzenia i odbioru wody, podczas gdy większość gmin wiejskich problem budowy kanalizacji ma już dawno rozwiązany. Zadania te znajdują się w gestii warszawskiego ratusza, jednakże radni wraz z zarządem dzielnicy powinni na bieżąco kontrolować za-awansowanie robót. Priorytetową inwestycją jest budowa kolektora "W", w tym podłączenie do kanalizacji wszystkich okolicznych osiedli i domów jednorodzinnych. Warto zastanowić się również nad utworzeniem na terenie dzielnicy bezpłatnych bezprzewodowych punktów dostępowych do internetu. Rozwiązanie takie z powo-dzeniem wprowadzono na Bemowie.

Dzięki staraniom obecnego Burmistrza Jacka Duchnowskiego dzielnica otrzy-mała na najbliższe lata budżet inwestycyjny rzędu 180 mln zł. Pozwoli to stopniowo zmieniać charakter Wawra z podmiejskiej sypialni w nowoczesną dzielnicę War-szawy. W obecnej kadencji planujemy zbudować m.in. boiska i hale sportowe, no-woczesne place zabaw, basen dzielnicowy, domy kultury, domy komunalne.

Jak został Pan przyjęty w Klubie przez starszych kolegów?

- Klub jest nowy, nie ma działaczy Platformy z poprzedniej kadencji rady, nie było podziału na starszych i młodszych.

Rozmawiał Andrzej Gzyło