Wypadek na placu zabaw. Winne uszkodzone ogrodzenie
8 października 2020
Chłopiec korzystający z placu zabaw pod blokiem przy ul. Świętego Wincentego 87 doznał groźnie wyglądających obrażeń ciała.
Dziecko mocno zraniło rękę przez uszkodzone przez wandali ogrodzenie. Matka chłopca poprosiła o interwencję w tej sprawie jednego z radnych. Michał Jamiński ustalił, że gospodarzem terenu jest Zakład Gospodarowania Nieruchomościami, który wcale nie spieszył się z natychmiastowym zbadaniem sprawy i zabezpieczeniem terenu przed kolejnymi wypadkami.
Jak przyznał dyrektor ZGN, kontroli placu zabaw dokonano dopiero 10 dni po wypadku. Stwierdzono dewastację ogrodzenia placu zabaw, polegającą na wyłamaniu pięciu metalowych kątowników oraz uszkodzenie przęseł. Jak wyjaśnia, miejsca te zostały zabezpieczone biało-czerwoną taśmą, aby uniemożliwić dzieciom wchodzenie i wychodzenie na plac zabaw przez powstałe szpary. Uszkodzone przęsła zostały zdemontowane. Na ich uzupełnienie czekaliśmy do końca września.
Co z odszkodowaniem dla chłopca?
- Mieszkance, której syn doznał obrażeń nóg, podano numer polisy ubezpieczeniowej OC, gdzie może zgłosić roszczenia odszkodowawcze telefonicznie, e-mailowo lub w najbliższym oddziale PZU - informuje lakonicznie dyrektor ZGN Stefan Łakomy.
(DB)