Wrzeciono kontra Tarchomin. Spór o przystanek tramwajowy
24 sierpnia 2016
Czy przystanek "Las Bielański" powinien wrócić na trasę linii 6 i 17? Radni z dwóch zainteresowanych dzielnic mają skrajnie różne zdania.
Po remoncie tramwaje z Tarchomina i Młocin znacznie przyspieszyły. Mniejsza liczba przystanków nie podoba się pasażerom z Wrzeciona. Centralny). Przyspieszenie tramwaju poprzez wprowadzenie priorytetu spowodowało, że czas przejazdu tramwaju na Bielanach stał się porównywalny z czasem przejazdu metra. Tym samym, wobec coraz większego zatłoczenia metra, coraz większa liczba pasażerów Tarchomina wybiera tramwaj w codziennych podróżach do centrum Warszawy.
Z punktu widzenia ogółu pasażerów, nie tylko mieszkańców Białołęki, przystanek absolutnie nie powinien wracać. Przystanek ten, co wykazały badania przed przebudową trasy, miał nikłe wykorzystanie, przede wszystkim wśród mieszkańców Bielan, jednak tramwaj musiał się na nim zatrzymać. Każde zatrzymanie tramwaju powodowało wydłużenie czasu przejazdu, a tym samym podróż mieszkańców Tarchomina, których obecnie w "siedemnastce" jest najwięcej, była dłuższa, niż obecnie. Poprzez m.in. likwidację przystanku "Las Bielański" podróż tramwajem na odcinku od Trasy Mostu Północnego do stacji Marymont trwa zaledwie 10 min i jest porównywalna z czasem przejazdu metra, które odcinek Młociny - Marymont przejeżdża w 7 min.
Pasażerom na Bielanach zrekompensowano brak przystanku dla tramwajów poprzez uruchomienie przystanku dla autobusów, które sumarycznie kursują z tego przystanku częściej niż tramwaje, a poza tym do autobusu mieszkańcy mają o kilkadziesiąt metrów bliżej niż do tramwaju.
Wojciech Tumasz
Radny Dzielnicy Białołęka
***
Przystanek cieszył się dużą popularnością i dlatego przed kilkunastu laty zrobione zostały światła na przejściu przez Marymoncką. Chodniki prowadzące do tego przystanku są doświetlone, a więc bezpieczne w porze wieczornej i o zmroku. Prowadzą też wprost do szkoły sportowej przy Szegedyńskiej, gdzie uczęszczają dzieci spoza rejonu, oraz do naszej bielańskiej Mediateki i Centrum Edukacji Kulturalnej, które znajdują się w środku Wrzeciona, a z których korzystają nie tylko mieszkańcy naszego osiedla. Likwidacja przystanku to zwiększenie odległości koniecznej do przejścia dla mieszkańców, i to - nie tak jak podaje ZTM - o 120 m, mierzone w linii prostej po torach. Ze względu na układ chodników i lokalizację przejścia to nawet drugie tyle. Proponowane na spotkaniu komisji przez pracownika ZTM ułożenie chodnika przy lesie po uprzedniej wycince jest rozwiązaniem nie do przyjęcia. Jak można myśleć o wycince Lasu Bielańskiego, nawet w najmniejszym stopniu? Przystanek w tym miejscu służył mieszkańcom od ponad 50 lat. Jego likwidacja jest bardzo dziwną decyzją, szczególnie w sytuacji, gdy w nieodległej przeszłości tuż obok powstało duże osiedle bloków WSM.
Bardzo dobrze, że ZTM unowocześnia linie tramwajowe, tylko szkoda, że przy tych działaniach zapomniał, ze zarówno połączenia linii tramwajowych, jak i ich przystanki mają służyć mieszkańcom. Do tego dochodzi kwestia braku poinformowania mieszkańców o zmianach w komunikacji. To oburzające, że można w taki sposób potraktować ludzi.
Uważam, że likwidacja przystanku nie została poprzedzona rzetelnymi badaniami, w tym analizą wskazanych przeze mnie ciągów komunikacyjnych wewnątrz osiedla. Zabrakło też podstawowej rzeczy, jaką są konsultacje społeczne.
Anna Czarnecka
Radna Dzielnicy Bielany
(oprac. dg)
.