REKLAMA

Wola

różne »

 

Władysław Bartoszewski będzie mieć pomnik

  12 kwietnia 2021

alt='Władysław Bartoszewski będzie mieć pomnik'
źródło: Kancelaria Senatu RP

Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale jest wola polityczna. Minister spraw zagranicznych w rządach Józefa Oleksego i Jerzego Buzka zostanie upamiętniony na Mirowie.

REKLAMA

Pomnik Władysława Bartoszewskiego stanie na zaniedbanym skwerze jego imienia, znajdującym się przy Ogrodowej pomiędzy socrealistycznymi kamienicami a gmachem sądów na Lesznie. Decyzję w tej sprawie podejmie na najbliższej sesji Rady Warszawy.

Pomnik Bartoszewskiego

- Skwer Władysława Bartoszewskiego to szczególne miejsce - czytamy w uzasadnieniu decyzji. - W czasie okupacji biegła tędy uliczka Biała, która - wydzielona wraz z sądami z getta - wiodła korytarzem między 3-metrowymi murami do Chłodnej. Żydzi wchodzący do sądów od strony ulicy Leszno, zaopatrzeni w ubrania i fałszywe papiery, wychodzili na Białą, którą przemycani byli poza getto. Wśród organizacji pomocowych była m.in. Żegota, do której przystąpił 19-letni Bartoszewski.

Podczas okupacji Władysław Bartoszewski (1922-2015) był nie tylko działaczem Żegoty, ale też podporucznikiem Armii Krajowej, walczącym w powstaniu warszawskim. W czasach stalinowskich był więźniem politycznym, a po odwilży gomułkowskiej pracował jako dziennikarz, pisał książki historyczne i działał w opozycji, za co trafił w stanie wojennym do więzienia na Białołęce. W demokratycznej Polsce pełnił funkcje ambasadora w Austrii, ministra spraw zagranicznych, senatora, sekretarza stanu w kancelarii premiera oraz przewodniczącego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wydał około 50 książek, w większości poświęconych historii II wojny światowej. Był laureatem wielu odznaczeń, w tym Orderu Orła Białego i medalu Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Jego grób znajduje się na Cmentarzu Wojskowym przy Powązkowskiej.

Wstąp do księgarni

Patron zaraz po śmierci

Przyjęta w Warszawie zasada głosi, że patronem ulicy, placu czy skweru można zostać najwcześniej pięć lat po śmierci. W 2016 roku rada miasta - za zgodą prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz - złamała obyczaj, nadając skwerowi przy Ogrodowej imię zmarłego zaledwie półtora roku wcześniej Bartoszewskiego. Kontrowersyjną propozycję zgłosił aktywista Nowoczesnej Mariusz Malinowski, któremu udało się zebrać ponad 4 tys. podpisów. Pomysł poparli m.in. prezydent Niemiec Joachim Gauck i były prezydent Polski Bronisław Komorowski, a pozytywnie wypowiedziało się kilkanaście organizacji, zajmujących się prawami człowieka i historią.

(dg)

REKLAMA

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# ŻelaznA

12.04.2021 18:49

"Pomnik Władysława Bartoszewskiego stanie na zaniedbanym skwerze jego imienia, znajdującym się przy Ogrodowej pomiędzy socrealistycznymi kamienicami a gmachem sądów na Lesznie."
Skwer ma dwie części: ta od strony ulicy i sądów wcale nie jest zaniedbana. Gorzej ta druga - między budynkami na Ogrodowej i na Chłodnej - mimo remontu przed paru laty śmietnik na środku psuje wygląd.

# rex

21.04.2021 14:18

Bartoszewski , to ten , co wyszedł z obozu prosto na L4. A potem żył w Polsce, gdzie swoich współrodaków uważał za bydło. Faktycznie. zasługuje na pomnik. Na śmieciowej gorze , na Radiowie.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break