Wkrótce korek doskonały
19 grudnia 2005
Ponad 150 tysięcy samochodów dziennie przejeżdża mostem Grota. Korki na prawą stronę Wisły rozładowują się coraz później wieczorem. Mimo to wygląda na to, że mostem Północnym nie pojedziemy prędko. W każdym razie na pewno nie w terminie obiecywanym jeszcze niedawno przez władze Warszawy.
Tak czy siak, mieszkańcy są zirytowani coraz bardziej stojąc codziennie w korkach na Grocie. Obiecanki władz odbiegające w sposób znaczny od realnych terminów inwestycji tylko pogłębiają tę irytację.
Władze Warszawy jeszcze nie tak dawno obiecywały, że mostem Północnym pojedziemy w roku 2008, a pełnomocnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego do spraw budowy Witold Chodakiewicz mówił, że w połowie 2006 roku wykonawca wejdzie na plac budowy. Dziś wiadomo, że oba terminy są nierealne, a właściwie abstrakcyjne.
W projekcie wieloletniego planu inwestycyjnego zaplanowano, że do 2009 roku wydanych zostanie 200 mln z ponad 550 potrzebnych do wybudowania mostu. Urzędnicy przewidują zatem, że przez cztery lata zrealizowana zostanie mniej niż połowa prac związanych z budową mostu.
Wykup gruntów pod trasę mostu idzie bardzo mozolnie. Wiadomo od jakiegoś czasu, że liczba właścicieli działek na trasie mostu bardzo się zmniejszyła, by-najmniej nie dlatego, że miasto większość wykupiło. Prawdopodobnie grunty skupili pośrednicy w celu zarobkowym. Wygląda na to, że urząd miasta stołecznego za działki zapłaci drożej. Pośrednikom nie ma się co dziwić, że wykorzystują nieu-dolność urzędników, ale dlaczego taki brak profesjonalizmu toleruje zarząd Warszawy i radni miasta, trudno powiedzieć.
Na wykupienie wszystkich gruntów potrzeba jeszcze co najmniej roku, co wcale nie znaczy, że zaraz potem rozpocznie się budowa. Przed nami rok niepewności w mieście. Potem wybory samorządowe, po których nowy prezydent z pewnością zechce rozliczyć ekipę pełnomocnika Chodakiewicza. Prawdopodobna jest jego dymisja, tak samo jak kolejna rotacja kadr w miejskim ratuszu. Oby nie okazało się, że rok 2012 także jest nierealny.
Bartek Wołek
Projekt mostu Północnego jest dla mieszkańców Warszawy coraz bardziej wirtualny,
nie tylko dlatego, że wciąż nie wiadomo czy właśnie ten będzie realizowany.