Wisełki zarasta
24 września 2010
- Nie jest tak różowo z ulicami w Wawrze - zadzwoniła do nas mieszkanka Radości. - Ot, ulica Wisełki - chodniki w fatalnym stanie, zarośnięte, a tędy właśnie chodzi dużo ludzi: do szkoły, przedszkola, domu kultury...
W poprzednim wydaniu pisaliśmy o kilku wawerskich uli-cach, na których źle się dzieje. Dziury, brak asfaltu, zale-wania po ulewach - a czasem i bez nich - to codzienność. Teraz skarżą się mieszkańcy kolejnej drogi. Tym razem to chodniki były tu traktowane po macoszemu - popękane płytki czy zagłębienia w kostce dawały się we znaki pieszym. Od pewnego czasu i to się jednak zmienia - pytanie tylko, kiedy zmieni się na Wisełki?
Zarastający chodnik na rogu ulicy nie sprzyja bezpieczeństwu tak pieszych, jak i kierowców.
- Nie docierały do nas żadne sygnały, że chodnik w tym miejscu jest zaniedba-ny - twierdzi Andrzej Murat z urzędu dzielnicy. - Wyślemy tam jednak naszych ludzi i oczywiście zajmiemy się sprawą. W ten sam sposób będziemy postępować z każ-dym zgłoszeniem, dlatego prosimy mieszkańców o informacje o podobnych miejs-cach.
wt











































