Winny wypadku nie chce płacić
8 marca 2006
Miałem ostatnio stłuczkę samochodową, nie z mojej winy. Kierowca, który był sprawcą stłuczki napisał stosowne oświadczenie, nie negował swojej winy, nie wezwałem więc na miejsce policji...
List do "Echa"
Senator - adwokat radzi czytelnikom "Echa" |
Niestety jeżeli nie wezwano policji, to rzeczywiście mogą pojawić się problemy z wyegzekwowaniem odszkodowania. Teoretycznie pisemne oświadczenie złożone przez sprawcę, w którym przyjmuje on swoją winę jest wystarczające. Jednak w praktyce sprawca szkody może później próbować uchylić się od odpowiedzialności. Dlatego zawsze warto wezwać jednak policję. Wprawdzie oświadczenie sprawcy złożone w obecności policjanta teoretycznie ma taką samą wartość jak złożone bez obecności funkcjo-nariusza, jednak raport sporządzony przez mundu-rowego ma zasadnicze znaczenie dowodowe. Spraw-ca wypadku na pewno zdaje sobie sprawę, że zdecy-dowanie trudniej byłoby mu uchylić się od swojego oświadczenia złożonego w obecności policjanta.
W sytuacji o jakiej pisze czytelnik, gdy sprawca stłuczki oraz jego ubezpieczyciel odmówią zapłaty odszkodowania, to niestety pozostanie skierowanie sprawy do sądu. Oczywiście oświadczenie sprawcy stłuczki będzie dla sądu miało zasadnicze znaczenie jako dowód.
W interesie poszkodowanego zawsze warto do stłuczek i wypadków komuni-kacyjnych wezwać policję. Jedynie sprawca może skorzystać z braku obecności policji, bo w ten sposób może on uniknąć mandatu karnego. Trzeba też pamiętać, że zawiadomienie policji jest obowiązkowe, jeśli są ofiary w ludziach oraz gdy zachodzi przypuszczenie, że popełniono przestępstwo. A jeżeli już decydujemy się, by nie wzywać policji, to warto zadbać o zebranie danych świadków zdarzenia, najlepiej gdyby świadkowie złożyli pisemne oświadczenia lub potwierdzili oświad-czenie złożone przez sprawcę.
adw. Robert Smoktunowicz
Senator RP