Wichura szaleje nad Warszawą. Służby wyliczają straty
19 lutego 2022
Wyjątkowo silny wiatr nie odpuszcza. Kolejny dzień z rzędu straż pożarna i pogotowie energetyczne mają pełne ręce roboty.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, że jeszcze do wieczora 19 lutego w Warszawie można spodziewać się wiatru dochodzącego do 130 km/h. Służby państwowe i miejskie notują regularnie podejmują interwencje.
Gałąź spadła na parking
W czwartek 17 lutego tuż przed godz. 8:00 strażnicy miejscy otrzymali z Grochowa zgłoszenie o ułamanej dużej gałęzi. Przy Chrzanowskiego zastali konar leżący częściowo na jezdni, częściowo na parkingu. Gałąź uszkodziła dach i zniszczyła dwie szyby w zaparkowanym samochodzie. Strażnicy własnymi siłami udrożnili przejazd jezdnią Chrzanowskiego, usunęli gałęzie oraz zabezpieczyli uszkodzone auto.
Wysoki świerk nie wytrzymał
Dwie godziny później straż miejska odebrała zgłoszenie o drzewie przewróconym na linię energetyczną na Bemowie. Po przybyciu na miejsce stwierdzili, że kilkunastometrowy świerk został przechylony przez wiatr i oparł się na przewodach. Mieszkanka najbliższej posesji niepokoiła się, ponieważ szalejąca tego dnia wichura mogła w każdej chwili uszkodzić linię energetyczną, pozbawiając dom prądu. Strażnicy zamknęli ulicę, uniemożliwiając osobom postronnym zbliżenie się do zagrożonego terenu. Na miejsce wezwano straż pożarną. Strażakom udało się kawałek po kawałku odciąć górną część pnia i gałęzi, nie uszkadzając linii energetycznej. Do podobnych interwencji doszło dzień później przy Rosy, Okrężnej, Rolnej i Wałbrzyskiej.
Fragment elewacji zagrażał pieszym
Nie tylko drzewa nie wytrzymują naporu wiatru. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na Mokotowie, gdzie strażnicy miejscy w ostatniej chwili zabezpieczyli zwisający nad chodnikiem fragment elewacji budynku przy Modzelewskiego 15. Wiszący na włosku ciężki element znajdował się na wysokości kilku metrów tuż nad przejściem do klatki schodowej. Strażnicy wstrzymali ruch osiedlowym chodnikiem, wygrodzili duży fragment terenu w sąsiedztwie zagrażającego ludziom elementu i pokierowali mieszkańców do domu okrężną drogą. Na miejsce przybyła ekipa konserwacyjna, która w obecności funkcjonariuszy rozpoczęła prace naprawcze.
(dg)