Weronika Zawistowska: Ronaldo z Kondratowicza
24 lutego 2014
- Pucharów i medali ma już ze dwieście! Prawie nie ma jej w domu, ciągle piłka i piłka, ale jesteśmy dumni. Weronika ma 15 lat i właśnie powołano ją do reprezentacji Polski do lat 17. Nie ma chyba wielu reprezentantów kraju z Targówka? - pyta Robert Zawistowski, ojciec przyszłej gwiazdy futbolu.
Państwo Zawistowscy od 20 lat mieszkają na Bródnie przy ul. Kondratowicza.
- Weronika po raz pierwszy zagrała w turnieju w drużynie UKS Bródno, gdy miała osiem lat. Był wtedy wymóg, że w składzie ma być dziewczynka. Nie miała jeszcze wówczas wielkiego pojęcia o piłce, ale złapała bakcyla. Potem trafiła do MUKS Praga, bo na Targówku nie było drużyny dla dziewcząt. Weronika po raz pierwszy zagrała w turnieju w drużynie UKS Bródno, gdy miała osiem lat. Był wtedy wymóg, że w składzie ma być dziewczynka. Chodzi do gimnazjum sportowego przy ul. Deotymy na Woli. Stara się, bo choć orłem nie jest, to musi radzić sobie ze szkołą - inaczej matka by jej nie wybaczyła. Ale nie jest łatwo, dziewczyna ciągle jeździ na zgrupowania. Niedawno była w Wałbrzychu, a teraz jest w Gutowie Małym pod Łodzią. Z kadrą, wracają 7 marca - opowiada pan Robert.
Nie tak dawno mieszkańcy Targówka - a przynajmniej ci interesujący się sportem, ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej - ekscytowali się tym, że w barwach Legii Warszawa kilka meczów rozegrał wywodzący się z naszej dzielnicy Mateusz Cichocki. Ci, którzy przejmują się bardziej, przeżywają perypetie GKP Targówek. A tu mamy mistrzynię i być może największy piłkarski talent w kraju.
- Weronika chciałaby pójść później do liceum w Koninie, gdzie miałaby odpowiednie warunki do uprawiania sportu. Chcę dodać, że mamy jeszcze dwie córki - starsza o dwa lata Andżelika też gra w piłkę nożną. Jest w liceum sportowym w Białej Podlaskiej. Mają tam ładny ośrodek, niedawno otwarto szkołę trenerów. Gra natomiast w Piastovii. Nie ma aż takiego talentu, ale też sobie radzi. Trzecia córka ma osiem lat i nie będzie piłkarką. No, ale może dwie wystarczą. A Weronikę na pewno czekają kolejne sukcesy. To taki zakapior... Ma kota na punkcie grania - mówi Robert Zawistowski.
mac