Wawer 2020. Olbrzymi wykop pod Patriotów
24 maja 2019
Kiedy samochody pojadą przez Wawer po sześciu pasach ruchu? Odpowiedź na to pytanie właśnie przestała być oczywista.
Południowa obwodnica Warszawy (S2) to dziś jeden wielki plac budowy, ciągnący się od Ursynowa po wschodni kraniec Wawra. Formalnie inwestycja jest jednak podzielona na trzy etapy. Odcinek od Puławskiej do Przyczółkowej wraz z tunelem pod Ursynowem buduje firma Astaldi, nad mostem pracuje Gulermak, a w Wawrze - Warbud.
Raczej nie Południowy. Jak nazwać most?
W przyszłym roku pojedziemy nową przeprawą do Wilanowa. Jeśli historia się powtórzy, czeka nas także spór o nazwę.
To właśnie ten ostatni, polski wykonawca dostanie więcej czasu na wykonanie zadania.
Cztery miesiące dłużej?
Nieoficjalnie mówi się, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przesunie termin zakończenia wawerskiego odcinka z sierpnia na grudzień przyszłego roku. Umowa z trzema wykonawcami została podpisana tego samego dnia, 11 grudnia 2015 roku, i wszyscy dostali na wykonanie prac 41 miesięcy z wyłączeniem okresów zimowych. Jeśli Warbud podpisze aneks do umowy, zostanie ze swoim odcinkiem w tyle, ale nie powinno to być dużym problemem. Odcinki są podzielone w taki sposób, że GDDKiA może - w razie opóźnienia w budowie ursynowskiego tunelu - otworzyć w pierwszej kolejności sam most, zakończony węzłami z Przyczółkową i Wałem Miedzeszyńskim.
Wykop w budowie
Na wawerskim odcinku trasa S2 będzie miała po dwie jezdnie z trzema pasami ruchu. W pierwszej połowie miesiąca Warbud pracował m.in. nad żelbetową konstrukcją tzw. wanny szczelnej, czyli wykopu pod Patriotów i linią kolejową. To najbardziej kontrowersyjny fragment inwestycji. Okoliczni mieszkańcy domagali się poprowadzenia trasy między Miedzeszynem a Falenicą w tradycyjnym tunelu. Protesty przeciwko budowie w tym miejscu zwykłego wykopu trwały do końca, ale nie przyniosły one skutku.
(dg)
.