Propozycja młodej lewicy: "Przywróćmy na Bielanach bruk, spowolni samochody"

Od kiedy w 2019 roku na Sokratesa doszło do tragicznego wypadku z udziałem pędzącego ponad 130 km/h kierowcy i pieszego, ulica na Wawrzyszewie znajduje się w centrum dyskusji o zwężaniu jezdni i uspokajaniu ruchu. W tym miesiącu głos zabrała Czerwona Młodzież, czyli młodzieżówka Polskiej Partii Socjalistycznej.

"Dobro osób mniej majętnych"

Podobnie jak drogowcy, młodzi socjaliści uważają, że jezdnię Sokratesa należy zwęzić do jednego pasa w każdym kierunku. Strzały na placu Konfederacji. Przedwyborcza gorączka
Przed II wojną światową wyprawa na pl. Konfederacji mogła skończyć się tragicznie, jeśli należało się do "nieodpowiedniej" opcji politycznej. Jak pisze Jakub Żabiński, koordynator oddziału mazowieckiego Czerwonej Młodzieży, niekoniecznie spowoduje to korki, a jeśli zostanie prawidłowo wykonane, może zwiększyć bezpieczeństwo również kierowców. W miejscu zlikwidowanych pasów proponuje on zieleń, a także "drobne instalacje użytku publicznego", przy czym powinno liczyć się dobro osób "mniej majętnych i wykluczonych".

- Musimy powrócić do brukowanych ulic - kontynuuje Żabiński. - Tak wybudowano nasze Bielany i tak powinny dalej wyglądać ulice. Bruk jest naturalnym spowalniaczem prędkości. Dodatkowo ma wysokie walory estetyczne. Urbaniści i architekci, twórcy naszej ukochanej dzielnicy, nie zakładali, że Bielany zamienią się kiedyś w autostradę, gdzie samochody rozwijają prędkość 130 km/h i przejeżdżają pieszych na pasach. Żyjemy w jednym z niewielu pomników historii architektury w Polsce, zaprojektowanym jako oaza dla mieszkańców.

Zdobycz Robotnicza w XXI wieku

Jak pisze Czerwona Młodzież, zwężenie jezdni nie równa się korkom i zatorom a Warszawa jest miastem z wysoce rozwiniętą infrastrukturą drogową, mającym ogromne trasy łączące poszczególne dzielnice.

- Kiedy nasze ulice wyasfaltowano a samochody stały się popularnym środkiem transportu, proste, szerokie aleje wytyczone m.in. przez PPS-owską spółdzielnię Zdobycz Robotnicza w latach 20. XX wieku, zamieniły się w autostrady - podsumowuje Żabiński.

(dg)